przyłącze wodociągowe, wymiana rury- nowe warunki techniczne

Instalacja wodna w mieszkaniu czy w domu to bardzo istotna kwestia. Jeżeli masz problem ze swoją instalacją wodną, nie wiesz jak ją rozplanować, jak zainstalować hydrofor, czy wykonać podłączenia, tutaj znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00
Re: Jest Rozwiązanie!!!

autor: wasser » 21 lis 2008, 23:39

thomaskobi pisze:Witam wszystkich dziękuję za informację. Za pośrednictwem strony www Głównego Urzędu Nadzoru Budownictwa wysłałem do nich zapytanie w mojej sprawie a oni jako GUNB przesłał moją sprawę do Ministerstwa Infrastruktury. Po kilku dłuuugich tygodniach otrzymałem odpowiedz z W-wy która stwierdza, iż w moim przypadku budynek spełnia wymagania co do tego aby wodomierz znajdował się w budynku oraz co dla mnie najważniejsze Zakład Wodociągów "NIE MA PODSTAW ŻĄDAĆ WYBUDOWANIA STUDZIENKI WODOMIERZOWEJ"

Przesłałem to gdzie trzeba i... czekam na przyłączenie nowej rury. :)

Pozdrawiam

Tak z ciekawości spytam - ma Pan odbiór techniczny nowo ułożonego przewodu?

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 21 lis 2008, 23:42

Broda79 pisze:Spryciuchy. Robią to co gazownicy. Napisz odwołanie. Trzeba było wymienić tę rurę, włączyć się zaraz za zasuwą i siedzie cicho.

Tak na prawdę chodzi o to, że wodociągi eksploatują sieć do wodomierza i logiczne jest, że kombinują aby wodomierz był jak najbliżej granicy działki.To ich uwalnia od problemu szarpania się z mieszkańcamiw jak chcą wejść i coś przy wodociągu robić (mimo, że każy musiał wyrazić zgodę na takie wejście).
Pamiętaj, że urzędnicy to też ludzie. Może ktoś się po prostu pomylił, albo żle zrozumiał. Idź porozmawiaj, przedstaw sprawę i powiedz że wodomierz już masz...

Zastanawiam się tylko czemu Ty to wymieniałeś skoro to nalęzy do obowiązków zarządzającego siecią???
Dobrze, że nie walneli Ci kary za grzebanie w cudzym wodociągu..

Byc może nie chcą wziąć odpowiedzialności za wodociąg, na który nie ma ani projektu ani odbioru. (nie ma go jak odebrać bo wykonałeś go sam, bez papierów)

Pamiętaj, jeżeli na odcinku od zasuwy do wodomierza za wszelkie awarie odpowiedzialny jest eksploatator sieci. Nikt nie weżmie na głowę czegoś na co nie ma papierów. Myślę że dlatego dostał Pan warunki przyłączenia do SW w granicy działki. I jak już powiedzialem to na prawdę jest dobra wola urzędnika. M.in. dlatego, że takie prace trzeba zgłaszać w Starostwie. Proszę iść do wodociągów i poprosić. Może zgodzą się za zrbienie projektu "po fakcie" i odbiorą to w takim stanie jak jest...

Jakie są podstawy prawne tego twierdzenia?

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 25 lis 2008, 14:17

Broda79 pisze:
Tak na prawdę chodzi o to, że wodociągi eksploatują sieć do wodomierza i logiczne jest, że kombinują aby wodomierz był jak najbliżej granicy działki.

Zastanawiam się tylko czemu Ty to wymieniałeś skoro to nalęzy do obowiązków zarządzającego siecią???

Pamiętaj, jeżeli na odcinku od zasuwy do wodomierza za wszelkie awarie odpowiedzialny jest eksploatator sieci.

Czy mógłbym się dowiedzieć jakie są podstawy prawne tych twierdzeń w przypadku, gdy przyłącze nie jest własnością "wodociągów" i gdy w umowie na dostarczenie wody nie ma o tym wzmianki?
Ostatnio zmieniony 25 lis 2008, 14:31 przez wasser, łącznie zmieniany 1 raz.

Alibaba
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 765
Rejestracja: 15 lip 2008, 7:20

autor: Alibaba » 25 lis 2008, 14:29

Jeżeli Umowa nie stanowi inaczej, to reguluje to "Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odbiorze ścieków".

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 25 lis 2008, 14:33

Alibaba pisze:Jeżeli Umowa nie stanowi inaczej, to reguluje to "Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odbiorze ścieków".

Czyli wg Pana: jak to jest z odpowiedzialnością, o której pisze Pan Broda79?

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:

autor: Broda79 » 25 lis 2008, 14:57

wasser pisze:
Broda79 pisze:
Tak na prawdę chodzi o to, że wodociągi eksploatują sieć do wodomierza i logiczne jest, że kombinują aby wodomierz był jak najbliżej granicy działki.

Zastanawiam się tylko czemu Ty to wymieniałeś skoro to nalęzy do obowiązków zarządzającego siecią???

Pamiętaj, jeżeli na odcinku od zasuwy do wodomierza za wszelkie awarie odpowiedzialny jest eksploatator sieci.

Czy mógłbym się dowiedzieć jakie są podstawy prawne tych twierdzeń w przypadku, gdy przyłącze nie jest własnością "wodociągów" i gdy w umowie na dostarczenie wody nie ma o tym wzmianki?

Wodociągi nie sa właścicielem. Maja jedynie za zadanie eksploatacje sieci. Ustawa o zaopatrzeniu w wodę...
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 25 lis 2008, 15:44

Broda79 pisze:
wasser pisze:
Broda79 pisze:
Tak na prawdę chodzi o to, że wodociągi eksploatują sieć do wodomierza i logiczne jest, że kombinują aby wodomierz był jak najbliżej granicy działki.

Zastanawiam się tylko czemu Ty to wymieniałeś skoro to nalęzy do obowiązków zarządzającego siecią???

Pamiętaj, jeżeli na odcinku od zasuwy do wodomierza za wszelkie awarie odpowiedzialny jest eksploatator sieci.

Czy mógłbym się dowiedzieć jakie są podstawy prawne tych twierdzeń w przypadku, gdy przyłącze nie jest własnością "wodociągów" i gdy w umowie na dostarczenie wody nie ma o tym wzmianki?

Wodociągi nie sa właścicielem. Maja jedynie za zadanie eksploatacje sieci. Ustawa o zaopatrzeniu w wodę...

Gdzie w ustawie jest napisane, że firma eksploatująca sieć wodociągową (będącą jej własnością lub eksploatująca na podstawie umowy z właścicielem czyli najczęściej gminą) ma obowiązek usuwania awarii na przyłączach wodociągowych będących własnością odbiorcy wody?

Alibaba
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 765
Rejestracja: 15 lip 2008, 7:20

autor: Alibaba » 25 lis 2008, 22:40

wasser pisze:Czyli wg Pana: jak to jest z odpowiedzialnością, o której pisze Pan Broda79?

Wg. mnie, to przed tą nieszczęsną ustawą, która głównie (jak większość innych) napełnia kabzę prawnikom, ważniejsza jest Umowa pomiędzy Zakładem Wodociągowym a odbiorcą usług.
W art. 6 p-t 3 jest czarno na białym napisane, co musi zawierać taka umowa.Jest tam również mowa o awariach.
Jednak z życia wiem,że zawarcie umowy w której jest określone, że to odbiorca ma sam sobie usuwać awarie, jest nie realne. Jak obliczyć wodę która wypłynęła w czasie tej awarii? Kto ma za to zapłacić? A jak nikomu nie będzie się spieszyć, to co? Rok lub dwa ma sobie ciurkać lub na podwórku ktoś zrobi sobie fontannę?A jeżeli nawet wodociągi przyjadą i naprawią, to znowu, kto i na jakiej podstawie ma za usługę zapłacić? Przecież zlecenia nie było!
W szczególnych przypadkach, jak ktoś jest mocno uparty i koniecznie chce być właścicielem tego przyłącza,można odwołać się do Kodeksu Cywilnego (nie pamiętam artykułu chyba coś 250 ileś)) mówiącego o podziale na "opakowanie" i "towar".Opakowanie (rura) jest inwestora ale towar (woda) jest Zakładu.W przypadku uszkodzenia opakowania za zniszczony towar powinien zapłacić właściciel opakowania.Tylko znowu: Ile?
Ja osobiście preferuję przejmowanie przyłączy od inwestorów. Wielu się waha,wielu nie zna swoich praw ale też i obowiązków z tego wynikających. Generalnie dla Przedsiębiorstwa przejęcie przyłącza z rur PE na dzień dzisiejszy, nie jest żadnym problemem.Problemem są przyłącza które mają 20 i więcej lat.

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:

autor: Broda79 » 26 lis 2008, 7:50

A był jakiś problem??? Moje wodociągi usuwaja awarie na przyłączu do wodomierza. Mimo, że nie sa właścicielem. Pod jednym warunkiem: przyłącze jest już stare i rzeczywiście się nadaje do wymiany lub rzeczywiście wystąpiła awaria. Wymiany z powodu "widzimisie" właściciela.
Do Alibaby. Sprawe własności u nas rozwiazaliśmy w ten sposób, że jedynie eksploatujemy przyłącze, czyli wydajemy dokładne warunki jak i z czego ma byc przyłacze i w jaki sposób ułożone. Trzymamy się zasady, o której pisałem powyzej. Dłuzsze przyłącza wykupujemy od ludzi i nakazujemy robić je większą średnicą. Wszelkie przebudowy, zminay trasy, przekaładki przyłącza właściciel wykonuje na własny koszt, chyba, że jest to remont lub wymiana na nowe. Jeżeli ktoś chce się podłączyc "do przyłącza" musi na to uzyskać zgodę jego Właściciela, czyli inwewstora. Jest to chyba najłatwiejszy sposób na działania zgodnie z tą pokrętną ustawą...
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.

Alibaba
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 765
Rejestracja: 15 lip 2008, 7:20

autor: Alibaba » 26 lis 2008, 10:11

Czyli też jest prawie normalnie,jak u mnie :lol:

wasser
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 28 lut 2007, 14:00

autor: wasser » 29 lis 2008, 22:24

Panowie, jak widać z Waszych wypowiedzi - nie znacie przepisu nakazującego usuwanie awarii przez "wodociągi" na przyłączach nie będących własnością "wodociągów", ja również o takowym nie słyszałem (chyba, że w umowie na dostarczenie wody istnieje zapis o usuwaniu awarii przez dostawcę wody).
I jeszcze jedno - z tego co mi wiadomo, wydanie warunków technicznych nie jest częścią składową pojęcia "eksploatacja urządzenia".

hanabi
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 02 sty 2010, 8:47
Re: przyłącze wodociągowe, wymiana rury- nowe warunki techni

autor: hanabi » 02 sty 2010, 10:59

Witam,
prosze o pomoc tych, którzy mieli podobna "przygodę". Działkę budowlaną na której postawiłam dom kupiłam "od miasta", na niej znajdują się również przyłącza dla sąsiadującego ze mną domu komunalnego. . Ostatnio zaszła konieczność, jak to pięknie okreslaja wodociągi " zajęcia terenu" w celu usunięcia awarii u sąsiadów.Przed wpuszczeniem ekipy z koparką telefonicznie zapewniono mnie, że po awarii teren zostanie przywrócony do stanu sprzed wystąpienia awarii . Jak się okazało rzeczywiście dziurę wykopaną na trawniku zasypano, ale juz po tygodniu ziemia w tym miejscu zapadła się na kilkadziesiąt centymetrów na całej długości wykopu, panowie odchodząc "posiali" trawę rozsypując nasiona trawy na miejscu wykopu , zaznaczam, że rzecz działa się pod koniec listopada:) i niestety chonika, która rosła w tym miejscu "zniknęła" ! W odpowiedzi na reklamację zaznaczono, że " odtworzenie nawierzchni działki zostało wykonane, a ponieważ choinka rosła w miejscu , gdzie przebiega przyłącze, czego zabrania uchwalony przez miasto regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków, nie ma podstwa do jakichkolwiek roszczeń odszkodowawczych"!
jak wyegzekwować faktyczne doprowadzenie do stanu pierwotnego? czy na mojej działce musi być przyłącze sąsiadów, bo dom jest stary i widmo kolejnych awarii spędza mi już dziś sen z powiek;)

Alibaba
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 765
Rejestracja: 15 lip 2008, 7:20
Re: przyłącze wodociągowe, wymiana rury- nowe warunki techni

autor: Alibaba » 02 sty 2010, 13:35

Nie przywrócenie terenu do stanu przed awarią jest tylko niedbalstwem wykonawcy naprawy i to można wyegzekwować nawet wiosną. Co do tej nieszczęsnej choinki, to faktycznie gdzieś spotkałem zapis,że ".........na trasie przyłączy nie można lokalizować elementów małej architektury,drzew,krzewów ozdobnych, podjazdów betonowych,.......itd,itp.". Niestety nie pamiętam w jakich to było przepisach.
Natomiast co do przesunięcia trasy przyłącza, to sprawa jest do załatwienia,jednak jest to dość obszerny temat aby opisywać go teraz na forum. Proponuję abyś zwrócił się z pismem odnośnie "przełożenia" istniejącego przyłącza w inne miejsce lub chociaż na krawędź swojej działki.

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:
Re: przyłącze wodociągowe, wymiana rury- nowe warunki techni

autor: Broda79 » 06 sty 2010, 7:25

Jak nadmienił Alibaba nie wolno sadzić drzew i krzewów na wodociągach i przyłączach, wiec choinki słusznie Pani nie odzyska. A co do tego zapadliska to proszę się zwrócić z oficjalnym pismem do zakładu usuwającego awarie i domagać się poprawienia robót lub odszkodowania. Tylko bez niepotrzebnych tekstów chamskich i ironii. Zakłady takie muszą mieć podstawę do tego, żeby jechać na interwencje a taka podstawa jest oficjalne pismo. Czas odpowiedzi czy reakcji to 30 dni Z drugiej strony teraz bym nie kazał im tego robić, bo na wiosnę sytuacja się powtórzy. Jak już śniegi zejdą, ziemia trochę przeschnie to prosze wystosować pismo.
A w ogóle to proszę po prostu najpierw zadzwonić. Mój zakład reaguje na telefoniczne reklamacje od razu i bez problemów. Jednak to też zależy od prezesa, czy dyrektora danego zakładu. W innych mogą wymagać, aby jednak pisemko szmarnąć...

jeszcze chciałem sie odnieść do poprzedniej odpowiedzi Wassera. Przeczytaj ustwę, bo tam właśnie pisze, że tylko w wyjątkowym jednym przypadku wodociągi mogą usunąć awarię z przyłącza, które ni jest ich własnością.


Wróć do „Instalacje wodne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości

Gotowe projekty domów