Wodne ogrzewanie elektryczne, a pompa ciepła

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

denvi
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 313
Rejestracja: 18 paź 2018, 9:08
Re: Wodne ogrzewanie elektryczne, a pompa ciepła

autor: denvi » 01 kwie 2020, 9:00

Ogrzewanie i chłodzenie.
Do kanału powrotnego podpinasz rurkę z zewnątrz i masz też wentylację mechaniczną nawiewną. Możesz opcjonalnie założyć filtr i masz cały czas świeże i oczyszczone powietrze w domku. Oczywiście niewysuszone, jak to bywa przy rekuperacji.
Dodatkową zaleta to szybkie nagrzewanie pomieszczeń w budynkach, które nie akumulują energii w ścianach. Np. w kanadyjczykach czy w kontenerach.
Na 2 fotce od TB masz pogląd jak wygląda jednostka wewnętrzna.
Mała podpowiedź, to zdjęcie sufitu. :)
No i faktycznie, wody nie ogrzeje. Jak dla mnie jedyna wada.

Gładki
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 39
Rejestracja: 23 mar 2020, 10:04
Re: Wodne ogrzewanie elektryczne, a pompa ciepła

autor: Gładki » 01 kwie 2020, 9:53

Jeszcze jedno zapytam:
Tam gdzie zderzają się zimne powietrze z zewnątrz z ciepłym wewnątrz budynku, powstaje skraplanie. Jak w tym systemie jest to rozwiązane, czy są jakieś skraplacze w urządzeniu aby pozbyć się wilgoci z ciągów wentylacyjnych?

denvi
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 313
Rejestracja: 18 paź 2018, 9:08
Re: Wodne ogrzewanie elektryczne, a pompa ciepła

autor: denvi » 01 kwie 2020, 12:31

No nie do końca. Samo mieszanie powietrza nie powoduje wykraplania. Musi być jakaś powierzchnia, bariera. Np. na nieizolowanych rurach z zimną wodą w ciepłym pomieszczeniu. Podobnie na wymienniku rekuperatora, gdzie z jednej strony "blachy" przepływa zimne, z drugiej ciepłe powietrze.
A dwa strumienie powietrza po prostu się mieszają. Nic się nie skrapla. Zapewnia to przyjemny mikroklimat w zimę. Kiedy to potrzeba trochę wilgoci, Ba, wilgotniejze powietrze transportuje więcej ciepła. Więc nie trzeba grzać suchego powietrza do 23-25 st., żeby był komfort. U mnie 21 to góra. Wyżej już się nie da oddychać. MSZ, oczywiście.
Tak to wygląda:
Obrazek
Do prostokątnego kanału powrotnego przypięta jest rura doprowadzajaca powietrze z zewnątrz. Średnica jest tak dobrana, aby zapewnić 1/10 świeżego powietrza w całości mielonej przez "klimę". Wentylatory mają wydajnośc ok.1000-2000m3/h, w zalezności od biegu. Więc dostarczam 100-200m3/h świeżego i ciepłego, bo podmieszanego powietrza. Nie ciągnie zimnem, jak np. od nawiewników okiennych.

Wykraplanie w klimie występuje przy chłodzeniu, Podobnie jak na rurach z wodą. Ciepłe powietrze opływając zimny wyniennik wytraca wilgoć. Tak po chłopsku. :) No i oczywiście klima ma wbudowaną tacę ociekową i pompkę, z której skropliny moga być usuwane grawitacyjnie lub przez tę pompkę.

Gładki
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 39
Rejestracja: 23 mar 2020, 10:04
Re: Wodne ogrzewanie elektryczne, a pompa ciepła

autor: Gładki » 01 kwie 2020, 14:43

Ach.. już rozumiem, rury wlotowe z zewnątrz są izolowane termicznie, i dlatego nie skrapla się wewnątrz. No spoko, ciekawe rozwiązanie.
Są jacyś producenci tych urządzeń na których się skupić, a których unikać?


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Dot [Bot] i 87 gości

Gotowe projekty domów