Witam po przerwie i odpoczynku.
Wątek się rozwija...
Zgadzam się z:
2. Moc kotła musi być idealnie dopasowana do zapotrzebowania mocy do budynku.
5. Porównywanie zużycia opału w różnych budynkach i o różnych porach daje świadectwo kompletnej niewiedzy o ogrzewnictwie.
6. Każdy budynek w naszym klimacie ma swoją indywidualną charakterystykę statyczną i dynamiczną. Dla każdego budynku można obliczyć ekonomicznie uzasadnione zapotrzebowanie ciepła na cele c.o.
Nie do końca zgadzam sie z:
"Kotłów na paliwo stałe nie da się w żaden sposób wysterować z potrzebami c.o. budynku - nie wchodzi w grę! Wahania temperatury wewnętrznej rzędu 2-3 st. C są niedopuszczalne."
W kotłach na paliwa stałe wahania temp. wody zasilającej w granicach nawet 5stopni to normalna sprawa. Jeszcze większe są przy normalnych kotłach z dmuchawą, po wyłączeniu dmuchawy węgiel przecież nie znika z kotła i nadal rozgrzany żar oddaje ciepło mimo wyłączenia nadmuchu.
Idea tego PiD to właśnie dostosowanie się sterownika do aktualnego zapotrzebowania na ciepło, podanie odpowiedniej mocy dmuchawy i odpowiedniej ilości paliwa (kalorii), ustabilizowanie wahań temp. wody zasilającej na minimalnym poziomie. Jak to zostało wymyślone to już trzeba rozmawiać z producentem lub poczytać artykuł w magazynie instalatora, wydanie grudniowe.
Co do sterowania PiD w moim przypadku przy mocy palników 17,25,50kW w kotłach ślimakowych sprawdzają się bdb. Sam nie używam panelu pokojowego i dla mnie to jest gadżet, sam wolę zawory na grzejnikach. Cały czas trwają prace nad tym algorytmem do tłoka i nadal jest kilka spraw do poprawki.
Oszczędności, które podaje producent tego pid, to sprawa drugoplanowa (dla mnie jako producenta kotłów), najważniejsze jest uzyskanie stabilnej temp. spalin oraz wody zasilającej, to ma wpływ na żywotność kotła, jest mniejsze osadzanie sadzy, kocioł spala zatem bardziej "ekologicznie" paliwo, nie trzeba nic ustawiać co w przypadku osób starszych, które średnio radzą sobie z elektroniką jest dla mnie jako producenta kotła bardzo ważnym czynnikiem. Tutaj nawet Gl potwierdził mniejsze ilości sadzy i mniejsze wahania temperatury wody zasilającej, to świadczy o lepszym cyklu spalania.
Gl a czasami nie było tak,że PiD użytkowałeś jak było chłodniej na zewnątrz? Jak możesz to pożycz ten sterownik tomnie. Sam jestem bardzo ciekawy jak to będzie u niego wyglądało.
Ja w kotle tłokowym skłaniam się na dzień dzisiejszy do możliwości ingerencji w sterowanie, może zmienię zdanie jak zostanie dopracowany ten algorytm do tej konstrukcji.
Tomnie, jak pożyczysz sterownik to napisz jakie są Twoje obserwacje i uwagi. Sam cały czas zbieram opinię od użytkowników PiD i w większości są pozytywne, w 2 przypadkach miałem sygnały o gorszej pracy z palnikami o mocy 75kW. Z drugiej strony mam potwierdzenia o bardzo dobrej pracy z mocami palników 17,25,50kW.