Jeśli ktoś zapoznał się z wynikami moich historycznych badań które opublikowałem tutaj: http://forumbudowlane.pl/vt/31346/30/wy ... torder=asc
to udowodnilem tu przewagę 35% prądu nocnego nad gazem.
Daje nam to podstawę 65%.
Prąd podrożeje jako taki 40% , czyli 35.67 gr/1 kWh x1.4=50 gr
Przesył na razie nie podrożeje, czyli +21 gr jak było=71 gr brutto/1 kWh.
Można z tego przypuszczać że cena nocnego będzie ok. połowy tej, czyli 36-38 gr max.
Licząc 38:29 (obecna cena)=30% podwyżki całkowitej brutto.
Odnosząc to do podstawy 65% da nam to ostatecznie 85% czyli ogrzewanie prądem będzie nadal 15% tańsze niż gazem po 2.10/m3.
Tylko że dochodzą w sprawie gazu następujące fakty:
1. Obecna podwyżka gazu nawet o te szokujące 15 % to tylko połowa tego by pokryć całkowite koszty importu.
Czyli powinna być o 36 gr zamiast 18.
Wg tego powinien kosztować już teraz 1.48+VAT=1.82+50 przesył=2.32 PLN.
Czyli podstawa wyniesie już 115% :85%=35 co oznacza że ta przewaga prądu nadal zostanie utrzymana.
2. Dolar idzie w górę, więc nie wiadomo ile to powiększy cenę gazu.
3. Ważniejsze jednak niż p.2 jest to że obecnie cena gazu i tak jest odniesiona do starej ceny ropy w latach 2010/2011 czyli ok. 85 dolarów.
W styczniu gaz będzie indeksowany już od średniej ceny ropy obecnie, powiedzmy 115 dolarów czyli ok. 40% wyższej.
Licząc że po wymienionych wyżej podwyżkach ruski gaz będzie po 1.82 x 40%=2.55+0.50
=3.05 PLN ZA JEDEN KUBIK!
Czyli 65% droższy niż w minionym sezonie.
4. Gaz z łupków będzie jeszcze droższy.
Znajomy technolog na emeryturze, były dyrektor gazowni twierdzi że ten łupkowy będzie mimo to znacznie ale to znacznie droższy.
Raczej bliżej 5 niż 4 zet za 1 m3.
Tak więc nic nie będzie tańsze od prądu nocnego, chyba że elektrownie szlag trafi.
Ale prędzej kompletna wtedy plajta.