Porównanie Porównania Brzęczykowskiego

SUSPENSER pisze:
Wygląda to mniej więcej tak

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/2f70

Ile mógł rekuperator zaoszczędzić?

Ostatnio nasz miszcz Brzęczkowski znów zabłysną jakże złotą myślą:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Normalnie izolowany dom czy mieszkanie zużywa do 30kWh/m2 rocznie -

Niby nic a jednak w stosunku do poprzednich tego typu wypowiedzi:
Nawet stare domy nie tracą przez przegrody więcej niż 30kWh/m2 - [/quote]
Brzęczu powoli zastępuje słowo "stare domy" na "normalnie izolowany"
Oczywiście stary dom nigdy nie był izolowany. Ciekawe gdzie się tego nauczył ten piewca odporny na wiedzę?
Może ktoś to wytłumaczyć?
A to w kontekście ogrzewania prądem, jak by to powiedział Brzęczu ogrzewania bezpośredniego a jak by to powiedział Enerbau ogrzewania podczerwienią.
Koszt, zresztą sami poczytajcie:

margi pisze:dzien dobry, mam zainstalowane takie ogrzewanie od pazdziernika 2011r, ogólnie jestem zadowolona, wyjątek stanowiła mroźna zima , przy temperaturach -20 trudno bylo nagrzać mieszkanie, maksymalna temperatura jaką mozna było osiągnąc to 17-18st mimo ze ogrzewanie było nastawione na 23 szt, koszt ogrzania mieszkania 60m wyniósł w tym najzimniejszym miesiącu ok 1100zł ! wiec uważam ze bardzo wysoki, pozostałe miesiace zimowe koszt około 500zł, ( rozliczenie z energetyką mamy co miesiac ) zaznaczam jednak ze mieszkanie moje jest na parterze w kamienicy i nie jest ogrzewane z żadnej strony
co do montażu jestem bardzo zadowolona, wszystko poszlo bardzo sprawnie, w jeden dzień było wszystko zrobione
pozdrawiam

3.000 zł na sezon za mieszkanie 60 m2 normalnie taniocha.

bachus pisze:

SUSPENSER pisze:
Wygląda to mniej więcej tak

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/2f70

Ile mógł rekuperator zaoszczędzić?

Nie wiem, można próbować oszacować, pracował na minimalnej wydajności, model Nikol 320

Czy Pan wie, że OZC to zwykłe oszustwo?
Czy Pan wie, że tylko człowiek nie znający zagadnienia liczy zapotrzebowanie budynku? Wie Pan dlaczego nikt myślący tego nie robi?

Proste pytania... zdaję sobie sprawę, że ciepłownik z natury rzeczy ma wyprany mózg, ale żeby aż tak? Żeby takich podstawowych rzeczy nie rozumieć? A już niewyobrażalne jest, że nawet nie chce się Pan dowiedzieć, nauczyć, tylko woli żyć w tej ciemnocie i oszustwie.
Jak ktoś chce to i się nauczy https://www.youtube.com/watch?v=MsYiHHH7lb4

Tak sobie myślę sezon grzewczy u Brzęcza skończył się jakoś w marcu - prawda? A czy mi się wydaje czy mamy połowę maja a u mnie w kotle nadal się pali?
Na dworze 6oC więc może Jęczybuda już chłodzi to 100m2 mieszkanie?

A może zużycie prądu nie zakładało takich warunków za oknem i trochę wstyd pokazać jakie są faktyczne wyniki licznika głównego?

szari pisze:Tak sobie myślę sezon grzewczy u Brzęcza skończył się jakoś w marcu - prawda? A czy mi się wydaje czy mamy połowę maja a u mnie w kotle nadal się pali?
Na dworze 6oC więc może Jęczybuda już chłodzi to 100m2 mieszkanie?

A może zużycie prądu nie zakładało takich warunków za oknem i trochę wstyd pokazać jakie są faktyczne wyniki licznika głównego?

Już to pisałem z miesiąc temu. Dla tego cymbała sezon grzewczy skończył się w marcu a co za tym idzie smog. Do pustego łba nie przyszło że zaczął wiać wiatr i nadszedł wyż który naturalnie rozgonił smog. No chory łeb.
U mnie np dziś jest 2 stopnie i śnieg pada.

LedPolska pisze:Już to pisałem z miesiąc temu. Dla tego cymbała sezon grzewczy skończył się w marcu a co za tym idzie smog. Do pustego łba nie przyszło że zaczął wiać wiatr i nadszedł wyż który naturalnie rozgonił smog. No chory łeb.
U mnie np dziś jest 2 stopnie i śnieg pada.

Tak sobie myślę ile może kosztować utrzymanie komfortu latem wg. Jęczybudy... i jaka temperatura to dla niego komfort czy 17oC jak w środku zimy, czy może 22oC?
Gdyby nasz miszcz podpowiedział moglibyśmy przeprowadzić kalkulację ile ten komfort może kosztować w kWh?
Przecież mamy chłodzić cały czas tak jak klima musi chodzić cały czas

Oj widzę w sezonie szukuje się kolejny test ile kosztuje nas komfort latem Przynajmniej nie będzie się przywalał do braku reku.

Słuszne spostrzeżenie. Ciągle jest gadane o ogrzewaniu a o kosztach klimatyzacji ani słowa. Ja co prawda nie miałem okazji użyć klimy zanim wyrwałem instalację i oddałem do sprzedawcy ale mam przenośny klimatyzator-taki marketowy.
Nie zdarzyło się jeszcze żeby była potrzeba uruchomienia go na cały okres rozliczeniowy, czyli dwa miesiące-więc nie mogę porównać rachunków- ale szacuję że w najupalniejsze dni lata gdy nie idzie wytrzymać na poddaszu i klimatyzator chodzi na 100% to koszt około 10 złotych dziennie.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Czy Pan wie, że OZC to zwykłe oszustwo?
Czy Pan wie, że tylko człowiek nie znający zagadnienia liczy zapotrzebowanie budynku? Wie Pan dlaczego nikt myślący tego nie robi?

OZC wykonuje się po to by wiedzieć jakie jest zapotrzebowanie na ciepło w sezonie grzewczym. Tylko matoł nie potrafiący sklecić podstawowych danych może to negować.
Wszyscy liczą OZC by dobrać prawidłowo system grzewczy.
Jedyny Brzęczu nie wytrzymuje dyskusji bo głosi prawdy jedynie objawione:
http://www.forumbudowlane.pl/dom-energooszczedny-i-dom-pasywny/dyskusja-t63890

Bo to jest śfienty tomasz z Akfinu.
Normalny zdrowo myślący chłop zanim zainstaluje ogrzewanie elektryczne wlezie w mury-według św.tomasza nieocieplone-i zobaczy jak jest kuresko zimno w domu bez grzania hydraulicznego tudzież ognia. Pompką to można sobie nafufać ciepła w kiblu. Chyba że mówimy o pompach o mocy kilkudziesięciu KW stosowanych w marketach. Ale każdy normalny wie jaki komfort jest w takim sklepie. Tu gorąco w hui tam zimno w piździet itd. Nie bez powodu na wyjściu wisi nawiew gorącego powietrza żeby nafufać klienta przed wyjściem, co by mu się wydawało że miał ciepło podczas zakupów. Tyle tylko że market stać na kilkutysięczne rachunki za prąd. Przeciętnego Zbyszka już nie.

peltierPolska pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Czy Pan wie, że OZC to zwykłe oszustwo?
Czy Pan wie, że tylko człowiek nie znający zagadnienia liczy zapotrzebowanie budynku? Wie Pan dlaczego nikt myślący tego nie robi?

OZC wykonuje się po to by wiedzieć jakie jest zapotrzebowanie na ciepło w sezonie grzewczym. Tylko matoł nie potrafiący sklecić podstawowych danych może to negować.
Wszyscy liczą OZC by dobrać prawidłowo system grzewczy.
Jedyny Brzęczu nie wytrzymuje dyskusji bo głosi prawdy jedynie objawione:
http://www.forumbudowlane.pl/dom-energooszczedny-i-dom-pasywny/dyskusja-t63890

To zwykłe oszustwo. Po pierwsze program jest wyssany z palca. Np. ogrzewanie podłogowe zamiast drabinki w łazience zużyje kilka razy mniej, a grzejniki konwekcyjne naprzeciwko okna, zużyją dwa razy mniej. A umieszczenia grzejników program nie uwzględnia.
Po drugie sens. Liczący zapotrzebowanie, chce inwestorowi wsadzić centralną jednostkę na -20 st!!! Tak piorą mózgi na politechnikach. A potem to pracuje cały czas przewymiarowane.
Ktoś kto się czył fizyki i zajmuje instalacjami, wie, że zużycie prawidłowo wykonanej instalacji, to 30kWh/m2 - co też potwierdza idiotyzmy OZC.
Tu https://www.youtube.com/watch?v=MsYiHHH7lb4 prowadzę wykład razem z dr Ludomirem Dudą... chyba zna się na OZC?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Liczący zapotrzebowanie, chce inwestorowi wsadzić centralną jednostkę na -20 st!!! Tak piorą mózgi na politechnikach. A potem to pracuje cały czas przewymiarowane.

Ahh zapomniałem że mamy do czynienia z doktorem zwyczajnym, którego przypadkiem wywalili z WAT`u. I taki oto doktor będzie nam opowiadał swoje prawdy.
Ale aby swoje teorie: "ogrzewanie podłogowe zamiast drabinki w łazience zużyje kilka razy mniej" podeprzeć jakimiś miarodajnymi dowodami to już nie.
A ja poświęciłem kilka chwil i udowodniłem jak bardzo różnią się twoje herezje od rzeczywistości "dwa razy" idąc tą samom myślą jaką cytowałem wcześniej drabinka w łazience może wziąć kilka razy mniej. Ale niestety tego nie dowiedziemy bo nie mam podłogówki w łazience tylko drabinkę.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: To zwykłe oszustwo. Po pierwsze program jest wyssany z palca.

Sam jesteś oszust bo nie chcesz się uczyć i nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi, co dobitnie widać na przykładzie Czukotki.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: prowadzę wykład razem z dr Ludomirem Dudą... chyba zna się na OZC?

Jak można się tak kompromitować i to jeszcze publicznie. Czukotka durniu nie jest na Ukrainie a na krańcu północno wschodnim Rosji. To nawet mój wnusio wie z 2 klasy szkoły powszechnej. Nauka naprawdę nie boli Brzęczu, tylko trzeba chcieć.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Tu ... prowadzę wykład razem z dr Ludomirem Dudą... chyba zna się na OZC?

Duda wyrżnie powiedział, że to mieszkanie jest Brzęczkowskiego, jest to następne kłamstwo Brzęcza. A przecież tłumy miały walić drzwiami i oknami. Podejrzewam, że będzie to jedyny przypadek stworzenia laboratorium w życiu Brzęcza.

Ty si Bachus uspokój bo ci coś piardnie z nerwów. Z debilami si nie dyskutuje. Ona to przeczyta, zaśmieje się pod nosem jak to wkurewił znowu człowieka po czym pomyśli...Co to kurhwa jest czukotka..?
Ciul z czukotka.. Co to jest apaszka!?