konkret2 pisze:dopłaca się bo sie nie opłaca i tyle w temacie.
Jasne, to tak jak z 500+, ale czy ktoś krzyczy, że do Twojego dziecka ja dopłacam i to nie jednorazowo a co miesiąc? Zostawmy ten temat bo wszystko można do takiego poziomu sprowadzić.
Natomiast na dal nie wytłumaczyłeś sensownie dla czego system ogrzewania, i tu zwrócę
na konkretność,
system ogrzewania nadmuchowego jest jako integralną i nie rozłączną z wentylacją mechaniczną.A Ty za to odpowiadasz, że test został wykonany byle jak. Piszesz za to że:
"Skoro wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła odzyskuje utracone ciepło w jakimś procencie to należałoby to uwzględnić.
Skoro straty według różnych źródeł przez klasyczną ,,pseudowentylację" grawitacyjną wynoszą według różnych źródeł od 20-40% to gdzie to zostało uwzględnione?"Ale przecież to nie jest warunek konieczny by ogrzewanie klimą było nie rozerwalne z reku.
Napisz wyraźnie dla czego to jest manipulacją.Można ogrzewać klimą i mieć reku, można ogrzewać klimą i nie mieć reku dla czego ogrzewanie klimą bez reku jest manipulacją, tym bardziej, ze przy tym podaje się jeszcze jakieś osiągi i uzasadnienie dla czego bez reku.
Zarzucasz, że ściany zimne, ale przypatrz się wyraźnie na zdjęcia Brzęcza, tam ściany mają po 15 stopni i dzieci siedzą prawdopodobnie w dresach, a to coś już mówi o komforcie.
Przy powtórnym pytaniu o nierozłączność klimy z reku napisałeś:
"1, Ja nie jestem instalatorem a już na nie jestem na pewno zwolennikiem paliw stałych (węgla głównie)."
Ja też nie jestem zwolennikiem ale jaki to ma związek z moim pytaniem? Piszesz dalej:
"2, Ma sens ogrzewanie nawet farelką jeśli prąd jest za darmo czyli nie ma, choć właściciel paneli twierdzi, że ma prąd za darmo."
Dalej nie widzę związku z uzasadnieniem koniecznego związku klimy z reku, Punktujesz dalej:
"3. Ma większy sens z wentylacją z odzyskiem, bo ciepłe powietrze wraca (z pewną stratą) do pomieszczenia. W grawitacyjnej ucieka na zewnątrz. Podczas remontu kominów wentylacyjnych (po 25 latach użytkowania) przy temperaturze zewnętrznej około 2 stopni, z komina dosłownie waliło gorącem, ciepły strumień powietrza, powietrze było wysysane z 3 kominów wentylacyjnych z domu o powierzchni 160 m2. Może takie coś zmierzyć, prędkość powietrza x temperatura i łatwo będzie obliczyć realne straty ciepła w domach ze ścian masywnych."
W pierwszym zdaniu piszesz o sensowności takiego połączenia, zgoda ale w tym konkretnym przypadku rozpatrywanym przez Brzęcza sensem było by danie na rurki otulin co kosztowało by nie wiele a nie wywalanie całej fury pieniędzy na nowe 3. Ma większy sens z wentylacją z odzyskiem, bo ciepłe powietrze wraca (z pewną stratą) do pomieszczenia. W grawitacyjnej ucieka na zewnątrz. Podczas remontu kominów wentylacyjnych (po 25 latach użytkowania) przy temperaturze zewnętrznej około 2 stopni, z komina dosłownie waliło gorącem, ciepły strumień powietrza, powietrze było wysysane z 3 kominów wentylacyjnych z domu o powierzchni 160 m2. Może takie coś zmierzyć, prędkość powietrza x temperatura i łatwo będzie obliczyć realne straty ciepła w domach ze ścian masywnych.. O sensie zastosowań takiego czy innego rozwiązania możemy dyskutować ale ja pytam o manipulację. W drugiej części podajesz przykład z domem. Ja u siebie to pomierzyłem i na podstawie pomiarów twierdzę, że nie ma to uzasadnienia ekonomicznego prócz komfortem a ten dla mnie jest ważniejszy, ale tylko dla mnie, Piszesz dalej:
4. Gdzie były umieszczone termostaty podczas wykonywania testu? Jaka była ich dokładność? W dodatku nawiew szedł z jednego miejsca, punktowo. Pytam dalej z uporem maniaka, jak to się ma dalej do stwierdzenia o manipulacji?
Kończąc piszesz o kominach, kosztach i kotłowniach, ale ani słowa uzasadnienia o manipulacji.
Dobra, to teraz poznaj mój punkt widzenia na ten jeden jedyny przypadek miszcza Brzęczkowskiego, bo jako praktykowi następny może się jemu zdarzyć za jakieś pięć lat następny. A p dwóch takich robotach to praktyka całą gębą.
W przypadku zastosowania klimy w takim mieszkaniu nastąpił problem rozprowadzenia ciepła do innych pomieszczeń, bo jak wiesz a może nie to jest źródło ciepła punktowe. klima została powieszona jeszcze na ścianie najdalszej od pierwszych drzwi od tego salonu co nie ułatwia zadania. Nie ma innego sensownego sposobu rozprowadzenia ciepła ze źródła punktowego. Natomiast dla nas manipulacją Brzęcza jest brak jego odpowiedzi na zadawane pytania typu: jak ogrzewana jest łazienka, jakie są temp. w innych pomieszczeniach, jaka jest temp. podłogi w poszczególnych pomieszczeniach i t.p. O komforcie nie wspomnę. A ponieważ najwięksi oponenci Brzęcza mają domy i wiedzą co to jest ogrzewanie a szari jeszcze może coś sprawdzić bo ma taką właśnie kimę to wobec powyższego sensownie uzasadnij:
dla czego dla czego ogrzewanie nadmuchowe ma jedynie sens z wentylacją mechaniczną ze szczególnym naciskiem na słowa "ma sens"Ale raczej nic nie pisz o jakiejś ekonomii bo ta jest zmienna.
Nim odpowiesz przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).