SUSPENSER pisze:
A propos tematu to gdy będę wyjeżdżał na 2-3 dni planuję wyłączyć kocioł i włączyć na ten czas ogrzewanie klimatyzatorem - zobaczymy czy będzie w stanie utrzymać 23-24 st C które mam zwykle w domu i ile na to prądu pójdzie.
Z powodu hałasu na pewno takiej próby nie zrobię gdy są domownicy.
Zrobiłem próbę i podaję wyniki - niech każdy sam oceni.
Początek grzania 28.12 godz. 19.50, klimatyzator [zamontowany na górze korytarza ] nastawiony na 28C żeby utrzymał w całym domu 23-24 C bo tyle mam przy grzaniu kotłem na ekogroszek. Rekuperator 320 m3/h nastawiony na wydajność 75%. Powierzchnia domu 162 m2 po podłogach + 24 m2 garażu [drzwi do niego były zamknięte jak to jest zwykle].
Koniec grzania 01.01 godz. 15.00 - klimatyzator pobrał 82,83 kWh.
Na górze utrzymało się 23-24C, na dole niestety tylko 20-21C więc kolejnym razem na test nastawię maksymalną temp. zadaną klimatyzatora, czyli 30C.
Podsumowując - przez około 91 godzin poszło około 83 kWh co daje dobowo około 21,9 kWh prądu i koszt poniżej 10 zł.
Dla porównania przy grzaniu drogim ekogroszkiem [takim ostatnio paliłem bo ma najmniej popiołu - cena około 1000 zł / tonę] przy podobnych temperaturach na zewnątrz z kotła do instalacji grzewczej średniodobowo dostarczane jest 82 kWh energii cieplnej co zależnie od węgla kosztuje około 12 zł dobowo [dane z ciepłomierza i notatek].
Dzieląc 82/21,9 = 3,74 i taka byłaby różnica w energii pobranej przez klimatyzator w porównaniu z dostarczaną do instalacji grzewczej przez kocioł gdyby klimatyzator utrzymał temperaturę w całym domu.
W domu nikogo nie było więc zyski bytowe odpadają, ale z drugiej strony nie była zużywana CWU na które zwykle idzie duża wanna codziennie.
Zapraszam do dyskusji i omówienia wyników.
Preferuję kontakt przez @ bo prywatne wiadomości znikają.