pędziwiatr5 pytałeś o tę rewersyjną pompę ciepła.
TB tak enigmatycznie nazywa PC powietrze powietrze. Ustrojstwo do ogrzewania nadmuchowego. Przez niektórych zwane klimatyzatorem.
Mam to rozwiazanie w domu. Zalety (w wersji z jednostką kanałową) to wentylacja nawiewna mechaniczna, klimatyzacja i grzanie w jednym. Filtrowanie powietrza - nie trzeba otwierać okien, nie ma robactwa. Dodatkowo rozprowadza ciepełko z kominka po całym domu. Powietrze cyrkuluje, jest też możliwość doprowadzenia świeżego pow. z zewnątrz.
W przypadku rekuperacji oszczedzamy na kanałach nawiewnych. Te już są. Reku wystarczy wpiąć w rurę doprowadzające świeże, przed jednostką wewnętrzna i zainstalować tylko kanały wywiewne.
Nie ma ograniczeń co d wykończenia podłóg.
Wady: Układ centralny (można zrobić strefowy, ale sporo kosztuje), wyższa temperatura górnego źródła (ok 40 st.) niż w podłogówce (30 st.) powoduje nieco większe zuzycie energii. Nie jest to 30% jakby wynikało z temperatur. Ponieważ PC pow.-pow. zyskuje na braku medium pośredniego (wody) i defroście. To chyba miał na myśli
TB pisząc rewersyjna? Pompa "włącza wsteczny" i ogrzewa się ciepłem z wnętrza domu. Nie jedzie na grzałkach. (powinienem dopisać: dobra pompa).
40 stopnie to też nie jest 60-70 jak przy grzejnikach. Więc jesteśmy tu gdzies w połowie.
Można" toto", w obawie przed mrozami -25/-30, doposażyć o nagrzewnice elektryczne sterowane pulserem. Pulser ma tę zaletę, że nie grzeje non-stop a wykorzystuje bezwładność grzałki. Np. załącza ją na 30 sek. a zostawia na kolejne 30 w celu powolnego wychłodzenia. W ten sposób nagrzenica zużywa 50% mocy nominalnej.
dziwię się, że nie spotyka się tego w nagrzewnicach wstępnych do reku (pulser to ok. 500-600 zł). Jakieś GWC ludziska kopią żeby przydało się to przez (może) kilkadziesiąt-kilkaset godzin w roku.
Ogólnie taka instalacja daje najwięcej (ogrzewanie, klima, wentylacja) za względnie nieduże pieniądze.
U nas mało popularne. Ale pewnie widziałeś w hamerykańskich filmach takie dziwne podłużne krateczki w podłogach lub na ścianach? Dobrze znane rozwiazanie równiez w Skandynawii.
Mam takie 3 na
salon i kuchnię prawie 60m2. Przymknięte do połowy, żeby zbilansowaś z poddaszem (po kratce na pomieszczenie) . Styka w zupełności.