Jaki piec z podajnikiem

Dzisiaj drewno, jutro śmieci a co pojutrze? Myślenie krótko wzroczne ?????

Bynajmniej, jedynie szukam rozwiązania co zrobić z potężną hałdą drzewa oraz planowaną rozbiórką szopy drewnianej o powierzchni 60 m2 i wysokości 4 m

Kolego, jeżeli szukasz kotła, który podczas pracy palnika pozwala na korzystanie z rusztu awaryjnego do spalenia mniejszej ilości drewna:

- są kotły tzw duo z wodnym rusztem awaryjnym. Plusem jest fakt korzystania z rusztu podczas pracy automatu. Minusem jest fakt szybszego zabrudzenia wymiennika przy spalaniu ekogroszku.

- są dwa kotły na rynku oferujące dwupoziomowe awaryjne ruszta żeliwne. Górne mocowanie pozwala na korzystanie z rusztu podobnie jak przy modelu wodnym, ale przy pracy automatu wymiennik już się tak szybko nie brudzi. Sa to konstrukcje EKO-GT KWP Galmet oraz Skam-P Premium SEKOM-u
Dolne mocowania tych rusztów pozwalają na tradycyjna pracę jak przy zwykłym kotle z zachowaniem dużego zasypu. Tak jak mówi Karoka może 2razy spróbujesz dolnego mocowania a później i tak będziesz korzystał z automatu. W trybie automatycznym jest wygodniej a przy okazji drobniejsze ilości drewna spalisz na bieżąco.

Jarek wiesz ile to chłop będzie spalał ? Pewnie ze 3 lata mu zejdzie aż się wkurzy po roku i to wywiezie albo da komuś za darmo żeby tylko się tego pozbyć. Wiesz sam ile Bobek_Budowniczy spalał tylko resztki po budowie ? o ile pamiętam to dwa lata mu to zajęło a tego jest dużo więcej.

karoka65 pisze:Jarek wiesz ile to chłop będzie spalał ? Pewnie ze 3 lata mu zejdzie aż się wkurzy po roku i to wywiezie albo da komuś za darmo żeby tylko się tego pozbyć. Wiesz sam ile Bobek_Budowniczy spalał tylko resztki po budowie ? o ile pamiętam to dwa lata mu to zajęło a tego jest dużo więcej.

To kwestia indywidualnych priorytetów i przyzwyczajeń.
Jak ktos potrzebuje takiego rozwiązania, to jest to dostępne.

Fakt jest taki,że kotły z rusztem wodnym pozwalają na spalanie drewna podczas pracy automatu i tak część osób je wykorzystuje. Tutaj całkiem spory wybór, są klimosze, hef-y, galmety, defra, webery itd.

Podobnie można korzystać z wyższego mocowania rusztu żeliwnego w galmecie czy skam-ie.

ps. budowniczy nie miał drugiego mocowania rusztu awaryjnego i nie mógł korzystać z rusztu podczas pracy automatu.

Jarecki79 pisze:

karoka65 pisze:Jarek wiesz ile to chłop będzie spalał ? Pewnie ze 3 lata mu zejdzie aż się wkurzy po roku i to wywiezie albo da komuś za darmo żeby tylko się tego pozbyć. Wiesz sam ile Bobek_Budowniczy spalał tylko resztki po budowie ? o ile pamiętam to dwa lata mu to zajęło a tego jest dużo więcej.

Fakt jest taki,że kotły z rusztem wodnym pozwalają na spalanie drewna podczas pracy automatu i tak część osób je wykorzystuje. Tutaj całkiem spory wybór, są klimosze, hef-y, galmety, defra, webery itd.



ps. budowniczy nie miał drugiego mocowania rusztu awaryjnego i nie mógł korzystać z rusztu podczas pracy automatu.

Wiesz tak samo dobrze jak i ja że że ruszt wodny nie jest zbyt szczęśliwym rozwiązaniem, owszem są ale.....
Pamiętam że dorobił sobie ruszt dodatkowy z prętów zbrojeniowych zaraz nad palnikiem ale wiadomo co się dzieje jak wspomagamy palnik, mimo że po osiągnięciu zadanej wentylator się zatrzymuje to z tego co dorzucimy robi się duże przeregulowanie zanim przygaśnie a dodatkowo robi się z tego węgiel drzewny bo wtedy kocioł na dłuższy czas się odstawia i to drewno nie za dobrze się dopala.
Piszmy uczciwie żeby ludzie byli tego świadomi.
Jak już to lepiej odpuścić sobie palnik i palić na samym ruszcie korzystając ze sterowania nadmuchem i pracą pompek przez regulator bądź dopuszczając powietrze przez rozszczelnienie drzwiczek popielnika.

Wczoraj mój hydraulik zaprowadził mnie do hurtowni i pokazał kocioł grobelnego EKR tłok 25 kW. Oglądałem go, rozmawialiśmy jednocześnie ze sprzedawcą ie sumie wydaje mi się, ze to byłoby to. Ale podkreślam "wydaje mi się", bo chciałbym poznać też Waszą opinię. Widziałem w każdym bądź razie ze bardzo łatwo się go czyści, może równolegle pracować na groszku/miale oraz na drzewie jak i można też używać samego drzewa do podgrzewania np tylko wody w zasobniku latem.

A co Wy o tym myślicie?

Grobelny to dobry producent kotłów z doświadczeniem na rynku.

EKR jest wymiennikiem na bazie ślimaka, podajnik tłokowy dorobili do niego sami.
Nie wiem na jakim sterowniku to oglądałeś, czy na Ogniku czy na Pumie?

Z tłokiem możesz miec kłopot tylko latem, bo może wygasać przy pracy na samym bojlerze. Jest trochę zabawy wówczas ze sterownikiem. Zdecydowanie prościej jest przy ślimaku z trybem letnim.

Zaletą tłoka jest mocny mechanizm podający.

Był to Ognik +. Tylko jeszcze w tej chwili zastanawiam się czytając Wasze rady, czy ta moc nie będzie za duża dla mnie. Na dole podłogówka 120 m 2, na górze jeszcze odjąć skosy, dom dobrze ocieplony. Może byłby lepszy 19 kW, żeby nie przewymiarować? Z drugiej strony będzie kotłownia ok. 30 m2, ale dosyć niska i oczywiście temperatura również nie będzie tam taka jak w domu.

Z tłokami jest troszeczkę inaczej z doborem mocy.
Zadzwoń może bezpośrednio do firmy p.Grobelnego i porozmawiaj.

Przy ślimaku poleciłbym ten model 19kW, przy tłoku powstrzymam się od jednoznacznych podpowiedzi.

Tylko dokladne obliczenia ozc pozwolą ocenić wielkość projektowego obciążenia cieplnego budynku.
Wg mnie moc strat wynosi max 7-8 kW. Jest za mało danych aby dokladniej oszacować

Jarecki79 pisze:...
- są dwa kotły na rynku oferujące dwupoziomowe awaryjne ruszta żeliwne. Górne mocowanie pozwala na korzystanie z rusztu podobnie jak przy modelu wodnym, ale przy pracy automatu wymiennik już się tak szybko nie brudzi. Sa to konstrukcje EKO-GT KWP Galmet oraz Skam-P Premium SEKOM-u
Dolne mocowania tych rusztów pozwalają na tradycyjna pracę jak przy zwykłym kotle z zachowaniem dużego zasypu. Tak jak mówi Karoka może 2razy spróbujesz dolnego mocowania a później i tak będziesz korzystał z automatu. W trybie automatycznym jest wygodniej a przy okazji drobniejsze ilości drewna spalisz na bieżąco.

Jarecki, poczytałem trochę na temat Skam-P Premium SEKOM-u i wydaje się być również właściwą alternatywą dla mnie. Tylko jaką moc być polecał?
Mógłbyś ewentualnie wskazać różnicę między podajnikiem tłokowym o którym piszą, że spalają brudniej i są dużo cięższe do wysterowania. Czy to jest rzeczywiście fakt, który należy brać pod uwagę?

Pisałeś również, że zasadniczy problem z wysterowaniem byłby latem, a gdybym wtedy palił właśnie drzewem do podgrzania wody?

W tej chwili bowiem skupiam się już nad wyborem pomiędzy Skam-P Premium SEKOM-u a EKR tłok 25 kW.

Sami wcześniej robiliśmy kotły tłokowe w latach 2001-2011
Chwilowo zostało to zawieszone. Tłoki na niższych mocach potrafią przykopcić, jest brudniejsze spalanie, mniej płynne, bo porcjują większe porcje. Tłok cofa się do kosza po porcję paliwa, podaje ją zimną do strefy spalania, musi się ona odpalić i odgazować w tym momencie tłoki potrafią przykopcić delikatnie. Duzo zależy od sterowania w tym zakresie.

Kłopot latem jest z wygaszaniem właśnie ze względu na większe pojedyncze porcje. Praca tłoka jest cykliczna.

Tłok ma taką zaletę,że jest mocny mechanizm podający, ciężej jednak go ustawić. Po kilku sezonach bywają kłopoty z mechanizmem pozycjonowania pozycji tłoka, to dodatkowa sprawa, której ślimaki nie mają.

Nie wiem jak pewne kwestie rozwiązano w modelu EKR, tego zatem nie mogę komentować. Mogę Ci podać jedynie własne doświadczenia z lat ubiegłych. W sprawie konstrukcji EKR kontaktuj się bezpośrednio z p.Grobelnym.

Co do samego Skam-P Premium
Poleciłbym Tobie moc 17kW, ten kocioł potrafi pracować w zakresie do 21kW mocy.

Jest żeliwny ruszt awaryjny. Na górnym mocowaniu dostępny podczas pracy palnika i na bieżąco jakies papiery możesz spalić, drobniejsze ilości drewna także. Jakieś większe przepalanie drewnem wymaga wygaszenia palnika i przełożenia 2odlewów żeliwnych na dół. W ten sposób jest już spory zasyp awaryjny.

W tej konstrukcji spalisz miał, groszek, ekogroszek 0-32mm czy tez ekogroszek węgla brunatnego.
Można stosowac miksy z pelletem czy ziarnem owsa.

Skam-P-a możesz tez zamówić przez kolegę Karoka, który jest tutaj z nami od niedawna na forum.

Czy mógłbyś mi podać cenę tego kotła z różnymi sterownikami i zbiornikami. Może być na PW. Jeżeli zbiornik mógłby być większy to mi bardzo by to pasowało, gdyż z miejscem w kotłowni nie będę miał żadnych problemów a jednak żadszy zasyp byłby super, tym bardziej, że często wyjeżdżam i żona nie miałaby wtedy problemu z jego obsługą.

Andrzej_Cz pisze:Czy mógłbyś mi podać cenę tego kotła z różnymi sterownikami i zbiornikami. Może być na PW. Jeżeli zbiornik mógłby być większy to mi bardzo by to pasowało, gdyż z miejscem w kotłowni nie będę miał żadnych problemów a jednak żadszy zasyp byłby super, tym bardziej, że często wyjeżdżam i żona nie miałaby wtedy problemu z jego obsługą.

Kolego nie gniewaj się ale myślisz tylko w jedną stronę.
Dlaczego ?
Dlatego że co ci da jak zasobnik dasz nawet 500kg a w tym czasie trzeba będzie opróżniać szufladę na popiół ze 4 czy 5 razy.
Zasobnik powinien być tak dobrany żeby po jego wypaleniu popiół wszedł do szuflady albo przynajmniej do komory popielnika.