El-Logic. Automatyka przemysłowa, instalacje elektryczne, sieci przemysłowe
autor: el-logic » 25 mar 2018, 20:41
Witam Pracowałem w tej firmie dwa lata więc mogę napisać kilka ciekawych informacji. Jeżeli idzie o przyjęcie na jakiekolwiek stanowisko czy to elektryk bądź elektromonter …. to im więcej będziecie mówić jacy to nie jesteście dobrzy i czego to nie zrobicie (najlepiej gołymi łapami) to bazowa stawka wędruje w górę. Tak więc im więcej posmarujecie ze swojej strony tym lepiej dla was, „prezes” kocha złotoustych zawodowców. Na rozmowie zostaniecie dodatkowo poinformowanie, że praca jest TYLKO i wyłącznie wyjazdowa na minimum 5 dni roboczych i dzienny czas pracy to minimum 10h, oczywiście nie ma czegoś takiego jak EKSTRA płatne nadgodziny. Padną jeszcze słowa że firma się rozwija ( kosztem pracowników) i są wyjazdy zagraniczne tak po 3 tygodnie w delegacje po nieciekawych stawkach. Co do samej pracy, kto pracował w branży budowlano-elektrycznej to pewnie zna realia i się pewnie odnajdzie. Jak pisałem wcześniej jest to praca w delegacjach czyli w poniedziałek o 4 bądź 5 spotykamy się na bazie i jedziemy w 9 chłopa na budowę gdzieś w Polskę i tak do piątku do godziny 17.00 i wesoło wracamy do domu na godzinę 22.00 bądź 23.00. Praca na budowie to już inna para kaloszy dosłownie, wszystko zależy od brygadzisty albo będziesz z nim żył dobrze to szepnie dobre słowo do EL-SZEFO i złota kura jest twoja albo będziesz nękany przy wypłacie przez panią A.H. i resztę krwiopijców. Pilnuj się przyszły pracowniku tej „zacnej” firmy bo jak dobrze wiesz pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Co do ZAKRESU obowiązków na budowie możesz robić dosłownie wszystko i to nie ważne czy przyjąłeś się jako spawacz czy elektryk. Możesz rozkładać bednarki w zbrojeniach fundamentowych aż po prace na wysokości 50m na rusztowaniach montując naświetlacze. Najlepiej miej przy sobie zapasowe rzeczy robocze i pelerynę przeciw deszczową bo nie ma przebacz jak pada deszcz i sypie śnieg praca ma być skończona za wszelką cenne nawet twojego ZDROWIA! O zatrudnieniu było o pracy parę słów napisałem no to czas na kadry. Tak. Wcześniej już pisałem, że wiele zależy od brygadzisty i to wielka prawda. Każda ekipa ma w swoich szeregach brygadzistę (elektryczny bądź mechaniczny) i inżyniera, jeden odpowiada za to co dzieje się na budowie drugi za to żeby papiery lśniły jak łysemu czoło. Nie kłamię pisząc, że są to ludzie z pasją i dużym zaangażowaniem wykonują swoje obowiązki (poco oni siedzą w tej firmie?). Niestety po przepracowaniu paru lat w tej firmie stwierdzam, że są niedoceniani i nie jednokrotnie obarczani za duży bagażem obowiązków. Pracownicy fizyczni do których się zaliczałem są jak dobrze wiemy „różni” jeden pracuje sumienie drugi trochę się obija a trzeci jest złotousty i ma najlepiej z tych trojga. Co do samej góry jest tak zwany marian (prawa ręka prezesa) który trzęsie tym całym dobytkiem. Tak zwany główny czynnik opiniotwórczy w firmie ( jak kto woli zausznik prezesa) i człowiek wykałaczka. Jego zadaniem jest zmieszać Cię z błotem a potem jeszcze pokryć sianem. A jeśli idzie o Prezesa tak w kilku słowach to ma się za „inną” klasę człowieka mam nadzieje że się dobrze rozumiemy. Na sam koniec najciekawsze pieniądze i inne bonusy. A wiec tak jak pracujesz po 250h miesięcznie to tak przeszło 3tys dostaniesz czyli naprawdę słabo, bonusy się zdarzają ale są naprawdę SŁABĘ. Ubezpieczony jesteś od NAJNIŻSZEJ krajowej resztę dostajesz pod stołem przy wypłacie. Trochę to dziwne, że jakiś urząd się za to nie zabrał przecież ta firma ma w granicach 100 pracowników i tak omijają podatki skandal! Podsumowując nie polecam tej firmy