No właśnie elapiotr, wiedze zo torchę dotarło do ciebie, bo już bieganie wokół tematu jest.
Tak to jest jak pycha góruje nad rozsądkiem, panowie całe towarzystwo z
forum muratora i tego drugiego, zamiast po prostu jak coś nawet palnie tą głupote, po prostu wyjąsnić po ludzku żeby zrozumiał itd, przy okazji się czasami czegoś nauczyć, to wolicie pojechac ówno po laik. A potem jest przykro jak taki elektryk pojedzie kilku elektrykom po elektrodach , ujawniajac na światło dzienne argumenty które nie da się podwazyć, i zamiast przyznać się do błedu, do stosuje można powiedzieć rasistowskie metody by uciszyć gościa ,albo go w jakikolwiek sposób zdyskredytować, przy okazji właczajac to administratora tych forum, którzy zapewniam chluby swoim postepowaniem nie przynieśli sowjemu pracodawcy, i na jego miejscu podziekowałbym temu panu z form murator za współpracy, bo nie jest mu znane słowo tolerancja. nieskazane jest również tłamszenie z błotem swoich inżynierów elektryków z branży, któzy napisali artykuły z dziedziny instalacji elektrycznej, niedopowiadajac pewnych rzeczy, bo adresowane to było głównie do inżynierów, którzy potrafiią sobie dopowiedzieć część samodzielnie. To z gniazdkiem na elektroda.pl inne tego typu sprawy (
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2362314-300.html), że co sobie ten inżynier myśli, kto będzie gnizdko piłował na pół żeby zrobić jak on che. A ten pan tylko pokazał idę, bo gnizdka produkowane wg, jego teorii są na rynku, najcześciej jako poziome gnizdko przy gnizdku i pasuj. Ja zrozumiałem tekst panowie elektrycy głównie pomiarowcy, z polski i wysp brytyjskich, wy nie powinno wam się coś zaświecić w gówce , że być może niezrozumieliście tekstu techinczego dedykowanego dla inzynierów a nie ludzi po szkole zawodowej.
jam ma nadzieję że adminstrator tego forum nie będzie tak uległy, czy stronniczy jak administratorzy tamtych forum, i nie przejdzie na ciemną stronę mocy, pod naciskiem kilku pieniacyz, co potrafią tylko skargi pisać. Mamy demokrację panowie.
Mam nadzieje że w koncu rozmowa będzie merytoryczna, a panów z forum x i y stałych bywalców może nauczy to trochę pokory. Ja tego co piszę nie jestem pewien na 100%, bo zawsze mogę o czymś niewiedzieć, uczę się całe zycie, taką przestrogę dostałem od wykładowców, że już całe zycie będę się dokształcał, Dlatego czekam na rzeczowe argumenty a nie na strzały z kapiszona, jakbym nie wiem był na prezentacji i laicy zadają mi proste pytania, na które trzeba odpowiedzieć oczywiście rzeczowo z szacunkiem do pytającego.To wy powinniście być na bieżąco a nie ja bo ja mam swoją dizedzinę pokrewną, a znajomośc elektryki jest chcąc nie chcąc w moim przypadku konieczna, przynajmniej na poziomie podstawowym.