Dzień dobry!
Czy jak w drodze do pracy ulegnę wypadkowi, przez który przez pewien czas nie będę zdolna do pracy... to kto powinien wypłacić mi odszkodowanie?
Jedni twierdzą, że to powszechne ubezpieczenie powinno pokryć, ze składek odprowadzanych przez pracodawcę. Inni, że to o co się potknęłam na chodniku ktoś zostawił i bez ustalenia, kto to był, nie mam co liczyć na cokolwiek.
Jeszcze czekam na konsultacje z prawnikami z https://www.aif.com.pl/odszkodowania/ - ale może ktoś z Was był w podobnej sytuacji i wie, jak teraz postępować, żeby wyciągnąć z tego jak najwięcej dla siebie ?