Podobno generalna zasada jest taka, że jak firma ogłasza upadłość, to syndyk "z automatu" informuje wierzycieli, żeby zgłosili swoje roszczenia. Ale jeżeli nie ma informacji o jakiejś wierzytelności, to robi się problem. Trzeba chyba samodzielnie monitorować sytuację swoich dłużników, żeby "nie przegapić" kluczowych informacji.
PS
Ta informacja bazuje na stronie https://www.aif.com.pl/ - a mogło mi się coś pokręcić. Jak się nie studiowało prawa, to potem tak jest
