Proszę o pomoc, bo w zasadzie nie wiem czy w tym wypadku zrobienie samej hydroizolacji wystarczy.
Oto film (jakość zależy od waszego łącza internetowego - po ściągnięciu na dysk będzie 1080p)
https://onedrive.live.com/redir?resid=F9B3CC762C1901A5!109414&authkey=!AA_dzdrWUBTTFI4&ithint=video%2cmp4
Stan obecny:
1. Fundament - nie wiadomo czy pod warstwą styropianu jest hydroizolacja, a jeśli jest to zapewne jest to "lekka izolacja przeciwwilgociowa"
2. Styropian - jest miękki, a ponoć powinien być to "styrodur"
3. Styropian jest pokryty zaprawą - nie potrafię określić jej typu.
4. Gleba na działce to przede wszystkim humus i glina.
5. Poziom gleby jest niższy niż w sąsiedztwie - po spuszczeniu przez sąsiada wody z basenu, miałem jej (w okolicach wykopu) po kostkę.
Jeszcze dzisiaj zamierzałem po prostu pokryć zastany stan podwójną warstwą dysperbitu, i ewentualnie sprawdzić, czy jest to styropian typu styrodur. Gdyby nie był, rozważałem zdjęcie go i wówczas mógłbym normalnie położyć dysperbit na sam fundament.
W obecnej sytuacji ręce mi opadły i sam nie wiem co teraz zrobić. Ilość zastanej wody po prostu mnie załamała.
Proszę was o poradę i pomoc. Wiem co wilgoć robi z fundamentami i podłogą i chciałbym tego uniknąć.