Ad. 1
Takie objawy są dowodem, że nie ma ciągłości pomiędzy hydroizolacją poziomą na ławach a poziomą pod posadzką w piwnicy. Także może nie być ciągłości pomiędzy poziomą ław a pionową fundamentów.
Ad. 2
To nie stały i wysoki poziom wody gruntowej jest powodem, a podciąganie kapilarne wilgoci z gruntu oraz ew. okresowe spiętrzenia wody przesiąkającej z opadów - jeśli grunt rodzimy jest trudnoprzepuszczalny (gliny z przewarstwieniami).
Ad. 3
Faktycznie, papa na osnowie tektury nie stanowi hydroizolacji - i w żadnym przypadku nie powinna być stosowana w takim zakresie. U sąsiada mogli dodatkowo dość obficie dołożyć lepiku, ale to tylko kwestia czasu, kiedy i u niego wilgoć się pojawi. Osnowa z tektury po prostu, zgnije i nie ma na to sposobu.
Ad. 4
Ma Pan trzy wyjścia:
- Odszukać w archiwum miesięcznik Kalejdoskop Budowlany NR 5/98 i mój arytkuł "Wilgoć w piwnicy - można tego uniknąć!", gdzie podałem sposób i zakres prac naprawczych od wewnątrz w takim przypadku, jak Pana oraz NR 9/98 "Gdy woda przenika przez ściany piwnic", gdzie podałem technologię prac od zewnątrz.
- Uzyskać ode mnie opracowanie zakresu prac i technologii robót dla Pana przypadku (po zapoznaniu się z dokumentacją budowy oraz fotografiami zawilgoceń.
- Poczekać 2-3 miesiące, gdy opracuję wykłady przez internet w moim serwisie BDB dotyczące samodzielnych prac naprawczych w różnych przypadkach zawilgoceń i przecieków. Zakres tematów już opracowanych: http://bdb.com.pl/wyklady_internetowe.html
Ad. 5
Nie ma potrzeby zapoznawania się z przypadkiem na miejscu. Mam już za sobą setki pomyślnie rozwiązanych podobnych przypadków - bez wizji lokalnej na miejscu. Przez internet można przesłać scan projektu, opisy i fotografie. Zwykle to wystarcza, ale jeśli zachodzi potrzeba, siadam w auto i jadę na miejsce.
Jerzy Zembrowski
BDB