witam, pomozcie prosze. w nowym mieszkaniu parterowym bez podpiwniczenia po 5 miesiacach mieszkania wyszedl grzyb na szafie, troszke na scianie i w kazdym pokoju przy podlodze ale tylko do wysokosci listew przypodlogowych. od samego poczatku czyli ok roku obserwowalam jak stala woda po deszczu dookola calego domu. teren byl zle wyprofilowany. 3 miesiace temu naprawiono orynnowanie. deweloper twierdzi ze wszystko wykonane jest poprawnie a hydroizolacja pionowa i pozioma sa idealne. zrobilam odkrywke w dwoch miejscach i jedna mi sie nie podoba. od gory mam posadzke, folie, styropian, folie i plyte. niby nie ma tam wody ani wilgoci ale zostaly takie jakby slady po zalaniu. skad moglaby sie wziac wilgoc pod zagieta papa pod scianka zewnetrzna no i plesn pod listwami w calym mieszkaniu? wilgoc technologiczna? czy mogla delikatnie gdzies wplywac woda a grzyb wyszedl w innych pomieszczeniach czy to raczej niemozliwe?
dziekuje