różne już poprawiałem izolacje na wzniesionych budynkach ale powiem Ci kolego jedno ... do najtańszych usuwanie przyczyn nie należy i dopiero inwestor zaczyna o tym myśleć jak wilgoć wchodzi mu do środka ...
istnieje coś jak podciąganie kapilarne wilgoci z gruntu, jeśli nie ma izolacji porządnie wykonanej, to tylko kwestia czasu jak zaczniesz płakać ...
lepiej jest zabezpieczać niż leczyć to dużo tańsze rozwiązanie ale jak polak jest bogaty to nikt mu nie może zabronić odbioru fuszerek i poprawiania kilka razy z rzędu tego samego
wykonawca wyprze się projektem że tak była izolacja zaprojektowana więc tak wykonał, ma słuszność i prawo po jego stronie stoi, nic mu nie zrobisz
moi inwestorzy u których pracuję dziękują mi za to że pojawiłem się przed a nie po robotach izolacyjnych, są na budowach murarze, zbrojarze betoniarze i wszyscy się dogadujemy i nikt nikomu w paradę nie wchodzi, każdy ma swoje zadanie za które odpowiada i z którego jest rozliczany, tyle że mało kto zatrudnia kilka ekip od różnych specjalizacji, w większości to piekarze ciastkarze i mechanicy oraz krawcy stawiają domy
co można MUSISZ ratować jeszcze, kwestia tylko tego co można jeszcze poprawić ... skoro nie wiedzieli na początku teraz tym bardziej nie będą potrafili naprawić.
Pamiętaj o jednym - samo się nie naprawi
przeprowadzam i wydaję opinie techniczne pod względem zasadności i prawidłowości wykonania zabezpieczenia przeciwwodnego i przeciwilgociowego, współpracuję z architektami z MGProjekt i wiele razy proszą mnie o konsultacje techniczne w swoich projektach, czyli gdzieś jest błąd w nauczaniu i tworzeniu projektów budowlanych