Odwodnienie balkonu w nowym budynku

Hej, na wstępie powiem, że szukałem na forum i nie znalazłem podobnego problemu (chyba, że źle szukałem )

W zeszłym miesiącu odebraliśmy mieszkanie, ostatio udająć się do mieszkania zauważyliśmy sporą kałużę i mokrą barierkę. Balkon jest tak wykonany, że pomiędzy barierką a tarasem jest kilkucentymetrowa szczelina, wszystkie balkony są jednakowej wielkosci i jeśli coś przez nią zostanie wylane to leci bezpośrednio na balkon poniżej, wliczajac deszcz i topniejący śnieg (brak zadaszenia balkonów na ostatnim piętrze).

Czy jest to prawidłowo wykonane, czy może developer powinien to poprawić?

zdjęcie szczeliny: https://ibb.co/J2FDTHW

Górna powierzchnia balkonu powinna mieć spadek około 2%, aby nie tworzyły się na niej zastoiny wody. Woda powinna spływać w kierunku okapu lub rynny. Jeśli górna powierzchnia balkonu nie ma wymaganego w projekcie budowlanym spadku, to należy to poprawić. Na dolnej powierzchni płyty balkonowej powinien być wykonany kapinos.
Pozostawienie szczeliny pomiędzy krawędzią płyty balkonowej, a płytami wypełniającymi balustradę jest OK. Nie ma wymagań, aby na krawędzi balkonu znajdowała się zawsze rynna, nie mniej jednak również w przypadku prefabrykowanych płyt balkonowych, takie rozwiązania są również technicznie możliwe do wykonania.
Poniżej zamieszczam przykład prefabrykowanej płyty balkonowej z elementami odwodnienia. Źródło: Prefabrykacja - jakość, trwałość, różnorodność; zeszyt 3; Stowarzyszenie Producentów Betonów; 2017

Dziękuję bardzo za odpowiedź,
no spadek jest, ale problem w tym że woda z balkonu powyżej leje się na balkon poniżej, jest przez to cała balustrada mokra oraz jakoś na 30-40cm powieżchnia balkonu, nie stoi woda, ona spływa, ale mokre i jednoczesnie siskie pozostaje.

Nie mamy za to tego kapinosu i mogę coś działać. Dziękuję za odpwoiedź!

Można też pokryć powierzchnię balkonu żywicą i posypką antypoślizgową, piaskiem kwarcowym lub chipsami.

ehrid pisze:Dziękuję bardzo za odpowiedź,
no spadek jest, ale problem w tym że woda z balkonu powyżej leje się na balkon poniżej, jest przez to cała balustrada mokra oraz jakoś na 30-40cm powieżchnia balkonu, nie stoi woda, ona spływa, ale mokre i jednoczesnie siskie pozostaje.

Nie mamy za to tego kapinosu i mogę coś działać. Dziękuję za odpwoiedź!

Mam podobny problem. Woda z zadaszenia balkonu ostatniej kondygnacji pomija w wiekszosci ten balkon i przez szczelinę o jakiej piszesz leje się na mój taras. Efekt jest taki , że taras pod balkonem jest do połowy mokry tak silny jest rozbryzg nawet przy małych opadach. Tworzy się coś jakby kurtyna wodna. Deweloper oczywiście twierdzi że taki projekt i jest ok i nic nie bedzie naprawial. Z tego powodu nie odebrałem lokalu . Teraz chcą mnie zmusić do odbioru . Jest na to jakaś norma czy przepis ?

Pozdrawiam

BK

@gosc33
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, par. 319, pkt. 1. Dachy i tarasy powinny mieć spadki umożliwiające odpływ wód opadowych i z topniejącego śniegu do rynien i wewnętrznych lub zewnętrznych rur spustowych.

Problem polega na złym projekcie. NIE mówimy tu o zaleganiu wody na posadzce balkonu - problem jest innego rodzaju. Projektant tam nie będzie mieszkał. Gdyby faktycznie miał tam kupić mieszkanie to uruchomiłby szare komórki i zrobiłby to porządnie, czyli dobrze. PROBLEM jest taki, że woda z balkonu powyżej spływa IDEALNIE na środek poziomej balustrady. Chyba jest to standard przy projektowaniu. To powoduje ROZBRYZG wody na pół metra lub więcej w głąb tarasu. Teraz żeby temu zaradzić trzeba by zainstalować rynnę na spływie z balkonu górnego sąsiada. Generalnie Spółdzielnie Mieszkaniowe nie chcą dawać pozwolenia na takie oszpecenia elewacji. Problem pozostaje nierozwiązany i winnych nie ma.
Może jakieś pomysły?