Nie będę się specjalnie ze starszyzną kłócił. W sprzęt trzeba zainwestować i to najlepiej dobry, bo cienkie i zbyt tanie będą szybko padać, więc taka robota nie ma sensu. Niemniej nie trzeba od razu uciekać do nowości. Wystarczy odpowiedni namiar z mascusa, np. na jakiś ciągnik i kultywator -
http://www.mascus.pl/rolnictwo/uzywane-kultywatory - ale też kilka innych ciekawych rozwiązań technologicznych i powoli można zacząć nazywać się rolnikiem
Oczywiście warto też zadbać o odpowiednią wiedzę nt. uprawy (o ile jej się jeszcze nie posiada) umiejętność obserwacji, cierpliwość, umiejętność życia bez nternetu i jakoś to będzie