Bloczki Silka odpadają od zaprawy. Pomocy.

Witam.
Mam taki problem, po wymurowaniu pierwszej warstwy z bloczków Silka 24 na zaprawie zwykłej 1 do 3 + plastyfikator na mróz ( robiłem to 27 lutego) bloczki ruszają się.
Wiem, brzmi to śmiesznie, jednak wymurowałem już kilka domów, teraz buduję swój dom i nigdy nie spotkałem się z czymś takim.
Niektóre bloczki można bez użycia większej siły po p0rostu podnieść.
Bloczki które wydają się trzymać zaprawy po uderzeniu pięścią 2-3 razy także odpadają.
Oderwane bloczki są od dołu czyściutkie choćby dopiero co zdjęte z palety.
Co jest grane?
Proszę o pomoc bo nie wiem co robić.
Pozdrawiam.

Stary budowlaniec i nie wie? Zjebano zaprawę albo w nocy przymroziło i nie związała. To tak po pierwsze primo. A po drugie primo to sama nazwa wskazuje że bloczki są kładzione na zaprawę. Zaprawa to nie klej. Gazobeton czy tam te wapienne bloczki słabo się trzymają betonu. Z resztą to ma być tylko warstwa wyrównująca a nie spoina.
Trza było położyć zaprawę na fundamencie- a styk bloczków w pionie kleić klejem cienkowarstwowym, jak żeś nie miał pewności co do jakości zaprawy albo temperatury wiązania.

Jak pisał kolega wyżej - albo zaprawa do dupy, albo mróz walnął albo silikaty nieodpylone dlatego zaprawa została na fundamencie a cegiełka odlazła bez niczego.

Najlepiej kłaść tylko pierwszą warstwę na zaprawę a resztę już jechać na klej. Tylko uwaga - na kleju napisano temperaturę stosowania - tam już plastyfikator niewiele daje gdyż warstwa jest zbyt cienka i jak mróz walnie to do zdjęcia.

P.S. zaprawa jako że jest na bazie cementu uzyskuje wytrzymałość po takiej samej ilości dni co beton - bierz pod uwagę iż temperatury ujemne opóźniają przyrost wytrzymałości.

Bardzo dziękuję za sugestie. Nie wiem jednak czy wina nie leży po stronie piasku. Używany był piasek płukany tzn ziarna były takie dosyć ostre i mam wrażenie że gdybym dodał jeszcze więcej cementu było by ok. Jutro próbuję na zwykłym piasku kopanym.

Witam.
Cała pierwsza warstwa została skuta i położona na nowo.
Okazało się że po prostu zmarzła zaprawa. Odchodziła całymi płatami i od bloczków i od stropu.
Kolejnym doświadczeniem jest to że bloczki silka bezpośrednio przed murowaniem trzeba przecierać mokrą szmatą z pyłu.
Poświęciłem pół dnia i trochę materiału i pomurowałem bloczki na zaprawie i na kleju, przecierane i suche bezpośrednio z palety.
Bezdyskusyjnie bloczki które były przetarte przed położeniem na mur trzymają o wiele mocniej.
Pozdrawiam.