autor: Sonergo » 07 mar 2008, 3:35
Mi sie najbardziej podobaja teksty Waclawa vel. T.B., typu " cyrkulacja ciepłej wody użytkowej i co to kolejne 10kWh/m2 rocznie"
K...a.
Studiowalem fizyke i do tej pory nie wiem, jaka on jednostke stosuje do cyrkulacji.
Z wypowiedzi "waszych" wnioskuje, iz wg. "Was" jednostka ilosci wody (objetosci, powierzchni, zuzycia) jest m2. - o czyms takim jeszcze nie slyszalem,
Caly czas gadacie na temat, tego ze to zzera energie i tracimy przez to.
Ok. To prawda.
Ale nie mozna mowic, ze 40kWh/m2*rok, to calkowite zapotrzebowanie na energie, dla mieszkancow.
Bo te 40 kWh/m2*rok to tylko ogrzewanie - czy jak to tam nazwiesz (wyrownanie straty cieplnej budynku, itp. itd..
Trzeba doliczyc jeszcze troche kWh/osobe*rok na podgrzanie wody, a nie metry kwadratowe/rok.
Nie jestem przeciwny izolowaniu budynkow.
Sam mam zamiar sie budowac w tym roku i chce zbudowac dom na poziomie 20kWh/m2rok - ale to jest tylko ogrzewanie (zapotrzebowanie energetyczne).
Do tego dochodzi C.W.U (Ciepla Woda Uzytkowa + 50% na cyrkulacje do ktorej sie czepiasz) - i jakos wszystkim doktorom i profesorom z uczelni na ktorej studiowalem i na ktorej prowadze swoje badania, nie przyszloby do glowy, aby zapotrzebowanie energetyczne na podgrzanie wody, podac w kWh/m2*rok.
Pomysl o jednostkach.
Maciej Płokarz