A ja się dalej upieram co do schodów kręconych. Jeśli chodzi o wnoszenie mebli, to ok mogę się zgodzić - jest to trochę problem, ale meble są w większości skręcane, więc problem znika. Na poddaszu nie planuję sypialni, więc łóżko odpada. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci, to i na zwykłych schodach betonowych mogą sobie zrobić krzywdę.
I stanęło na tym, że z prefabrykatów nie zrobię, bo nikt w okolicy się tym nie trudni, firma z Warszawy ma niebotyczne kwoty, więc zrezygnowałem. I znalazłem stolarza, który zrobi mi takie z drewna, będą pomalowane na biało. Załączam zdjęcie jak będą wyglądały, trochę projekt się zmienił.