Dzień dobry,
Mam problem z doborem średnicy rynny do wielkości dachu. Kalkulatory mówią jedno, wykonawca drugie i w końcu zgłupiałem. Opiszę problem:
1. Dach 4-spadowy 280m2
2. System rynien KJG
3. Będą 4 rury spustowe 110 mm, każda będzie odbierać z dwóch połówek płaszczyzn dachu i będzie usytuowana w okolicy narożnika
Kalkulatory przewidują rynny 125 mm, wykonawca proponuje montaż 150 mm opierając się na tym, że jak będzie większy opad deszczu, to rynna 125 nie odbierze.
Osobiście skłaniam się bardziej do rynny 150, aby uniknąć przelewania się wody podczas ulew.
Kolejna sprawa to zalegający śnieg (ewentualny, bo póki co zima się nie pokazuje jak kiedyś). W kilku miejscach jest barierka śniegowa (nad garażem i tarasem), ale w pozostałych nie. dlatego przy rynnie 150 byłyby haki co 50 cm, żeby była solidniej zamocowana.
Nie wiem czy nie chcę przedobrzyć. Proszę o opinię, za którą z góry dziękuję