dom pasywny - jak to jest?

Jeżeli chcesz dowiedzieć się wszystkiego o certyfikatach energetycznych, w jakim celu są wykonywane, gdzie i do kogo zgłosić się w tej sprawie oraz jakie są regulacje prawne, to zapraszamy do tej sekcji.

Moderator: konsultant BuildDesk

komarr

autor: komarr » 08 sty 2009, 15:32

ratunkiem będzie elektrownia atomowa. Wtedy koszt będzie groszowy. Ale to nie wcześniej niż za 12 lat.

Awatar użytkownika
Zygmunt Nowoczesny
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 05 gru 2008, 11:23
Lokalizacja: Pracować trzeba mądrze, nie ciężko.

autor: Zygmunt Nowoczesny » 08 sty 2009, 15:38

Wiem jedno, warto skupić się na odnawialnych źródłach energii (OZE) w tej dziedzinie wole zostawić pole do popisu ekspertom z BuildDesk. Z przykrościa stwierdzam, że Pan T. Brzęczkowski akurat w tej dziedzinie nie jest autorytetem.
Pracować trzeba mądrze, nie ciężko.

konsultant BuildDesk
rekomendowany doradca
Posty: 70
Rejestracja: 15 maja 2008, 12:40
Lokalizacja: Cigacice

autor: konsultant BuildDesk » 08 sty 2009, 15:42

Ponadto jest jeszcze jedna kwestia dotycząca wykorzystania energii elektrycznej jako głównego źródła ogrzewania. Zgodnie z aktualna metodologią sporządzania świadectw współczynnik nakładu nieodnawialnej energii pierwotnej dla energii elektrycznej to 3.0 przy wartości 1.1 dla oleju, gazu i węgla.

A jak wiadomo głównym wspólczynnikiem przedstawianym na świadectwie jest wartość EP.

Oczywiście zależny on jest od wielu pozostałych jednakże analizując rodzaj źródła energii można otrzymac rózne wyniki.
Dlatego też bardziej miarodajnym współczynnikiem jest wartośc energii końcowej.
Ale to juz rozmowa na temat samej metodologii...

Awatar użytkownika
Zygmunt Nowoczesny
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 05 gru 2008, 11:23
Lokalizacja: Pracować trzeba mądrze, nie ciężko.

autor: Zygmunt Nowoczesny » 08 sty 2009, 15:47

oby za 12 lat. Trzymajmy kciuki. Plany el. w żarnowcu juz były dawno... czy Polske na to stać? Myślę że wcześniej czy później wymusi to UE. Ja słyszałem ze 2019 ma już być to by było 10 lat, jeszcze dożyje tego.

Rumunia Słowacja Węgry Bułgaria Czechy... a my?

Już nie wspomnę o Francji ma ich z tego co wiem 59.

Norwegia nie ma żadnej, a prąd za darmo. Nawet na ulicy... jedziesz do pracy samochodem elektrycznym zostawiasz go na parkingu ładujesz cały dzień.
Pracować trzeba mądrze, nie ciężko.

konsultant BuildDesk
rekomendowany doradca
Posty: 70
Rejestracja: 15 maja 2008, 12:40
Lokalizacja: Cigacice

autor: konsultant BuildDesk » 08 sty 2009, 15:53

Elektrownia atamowa rzeczywiscie moze być wyjsciem. jednakze wymaga dużych srodkwó inwestycyjnych oraz odpowiedniego rpocesu zarządzania projektem i przede wszystkim czasu. Oszczędzanie nie :)

A jak wskazuje raport Eurostat największym potencjalnym źródełm przyszłej energii jest jej oszczedność - to około 800 Mtoe (milionów ton ekwiwalentu olejowego, 1Mtoe = 41,9 PJ = 10^15 kcal)

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 sty 2009, 15:57

Zygmunt Nowoczesny pisze:Wiem jedno, warto skupić się na odnawialnych źródłach energii (OZE) w tej dziedzinie wole zostawić pole do popisu ekspertom z BuildDesk. Z przykrościa stwierdzam, że Pan T. Brzęczkowski akurat w tej dziedzinie nie jest autorytetem.


I tym się szczycę! Energia z solrów czy pomp ciepła , przy braku zasobnika , cyrkulacji, przy dobrej izolacji termicznej, odzyskowi ciepła z wentylacji to super energochłone ustrojstwa, a przy tym droższe i już dobrze sprawdzone!

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 08 sty 2009, 23:21

Właściwie to doszedłem do bardzo prostego wniosku - bo akurat myśle nad technologią budowy swojego domu na wiosnę:

-jedyną rzeczą mnie interesującą jest suma rocznych wydatków na energię plus 10% nakładu na wartość instalacji i ocieplenia
-wygra ten projekt który uzyska najniższą wartość - choćby wyszło że zużywa 200 kWh/m2 :-)

Jasne ze miło byłoby mieszkać w domu zużywającym 40 kWh/m2 - wtedy można grzać byle czym, bo właściwie to pozostawiony włączony komputer zapewni odpowiednią temperaturę - tu się zgodzę, że bez sensu wymyślać coś innego niż prosty grzejnik elektryczny podłogowy czy inny - koszty jakiejkolwiek energii bedą znikome. Tyle mówi teoria, a w praktyce - termos Lipińskich spalił co spalił :-)

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 sty 2009, 9:18

Przecież Lipińscy nie zbudowali "termosu" Proszę poczytać moje posty jak jeszcze dom w Kętach Wrocławskich był wirtualny. Napisałem, że zamiast planowanych 15 kWh/m2 rocznie wyjdzie ponad 100 ! Lipińscy zostawili mostek termiczny do gruntu! Wyszło pod 120kWh/m2!!!
A to 400 kWh/mb !!! Zmierzyłem to w specjalnie do tego postawionym domu.

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 10 sty 2009, 18:34

Ale jakim cudem, skoro oni grzeją ten dom pompą ciepła???? Czyli tak ocieplony dom zużyłby bez pompy ciepła 300 kWh/m2?
Widocznie takich ma mieszkańców, nie wiem co tam robili, być może sobie ogladali TV plazmę 1kW 24 na dobę? Albo szedł komp 400W + ruska zamrażarka?
Skoro certyfikat mówi o 15 kWh/m2, to tyle (mniej więcej) poszło na ogrzewanie.
Fakt faktem, wielki błąd z tym domem polega na braku podlicznika do pompy ciepła i ciepłomierza na wymienniku cwu. Tak mielibyśmy czarno na białym ile gdzie poszło. Niestety, szkoda było 1 tys PLN-ów......

PS
Mój dom posiada "mostek termiczny do gruntu" dość zarąbisty, bo ma metrowe kamienne ściany, w sumie 50m fundamentu, czyli tym tokiem rozumowania zwiało mi tam 20 000 kWh ciepła (czyli ok. 2200 m3 gazu) ... Szkopuł w tym, że oprócz tego mostka dom ma parter i dwa piętra o łącznej pow. ponad 550 m2, a zużycie roczne gazu na cwu + co wynosi rocznie ok. 3100 m3. Czyli coś nie tak z tym mostkiem do gruntu :wink: , albo jakieś UFO mi grzeje cwu oraz cały dom, bo gazu po odjęciu strat na mostek brakuje :wink:

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 10 sty 2009, 19:01

Policzyłem tak mostek w domu Lipińskich, w najgorszym możliwym przypadku:
-40m mostka zbudowanego z pojedynczego pustaka 30 cm o U = 1.5 W/m2K (ciepłochronny Ytong 400).
Różnica temperatur to 13'C - bo grunt ma ok. 7'C. Mostek ten ma powierzchnię 40 * 0.3 = 12 m2. Przy danej różnicy temperatur ucieka przez niego 200W.
Przy załozeniu ze sezon grzewczy trwa od październkika do końca kwietnia "uciekło" tym mostkiem około 1000 kWh - znaczy niecałe 10 kWh/m2.....
A pragnę zauważyć, że w domu Lipińskich na ten mostek zwracali szczególną uwagę (wykładali na moich studiach i mialem przyjemność poznać projekt tego domu w trakcie budowy), i jego straty ciepła są znacznie mniejsze niż wyżej napisałem - są tam dodatkowe zabezpieczenia przed stratami ciepła, typu ocieplenie od zewnątrz fundamentów grubym styropianem około metr w dół, podobnie od środka.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 12 sty 2009, 10:35

Indiana pisze:Ale jakim cudem, skoro oni grzeją ten dom pompą ciepła???? Czyli tak ocieplony dom zużyłby bez pompy ciepła 300 kWh/m2?
Widocznie takich ma mieszkańców, nie wiem co tam robili, być może sobie ogladali TV plazmę 1kW 24 na dobę? Albo szedł komp 400W + ruska zamrażarka?
Skoro certyfikat mówi o 15 kWh/m2, to tyle (mniej więcej) poszło na ogrzewanie.
Fakt faktem, wielki błąd z tym domem polega na braku podlicznika do pompy ciepła i ciepłomierza na wymienniku cwu. Tak mielibyśmy czarno na białym ile gdzie poszło. Niestety, szkoda było 1 tys PLN-ów......

PS
Mój dom posiada "mostek termiczny do gruntu" dość zarąbisty, bo ma metrowe kamienne ściany, w sumie 50m fundamentu, czyli tym tokiem rozumowania zwiało mi tam 20 000 kWh ciepła (czyli ok. 2200 m3 gazu) ... Szkopuł w tym, że oprócz tego mostka dom ma parter i dwa piętra o łącznej pow. ponad 550 m2, a zużycie roczne gazu na cwu + co wynosi rocznie ok. 3100 m3. Czyli coś nie tak z tym mostkiem do gruntu :wink: , albo jakieś UFO mi grzeje cwu oraz cały dom, bo gazu po odjęciu strat na mostek brakuje :wink:


To jest Szanowny Pan super wyjątkiem . 50 kWh /m2 rocznie Ja uzyskuję przy 30 cm wełny w ścianie od środka, 50 cm wełny w dachu i przy 30 cm styropianu w podłodze, + 90% rekuperator i niecentralne ogrzewanie wody i pomieszczeń (brak strat na zasobniku i transporcie).
Ale skoro Pan twierdzi, że dom zużywa mniej kWh z mostkiem termicznym, ze stratami w komin, ze stratami na zasobniku i transporcie ciepła , z wyższą wilgotnością (zimą ) ściany…. To nie dziwię się, że Szanowny Pan jest przeciwnikiem izolowania. Mogę dać słowo honoru, że gdyby i mnie wyszło, że im gorsza izolacja tym mniejsze zużycie energii , dalej bym ocieplał od zewnątrz, i sprzedawał jak kiedyś solary i Viessmanna.
Ale wyszło mi inaczej. W domach, że im skuteczniejsza izolacja tym mniejsze zużycie energii.
A izm mniejsze zużycie energii tym większy procent udziału mają „pozagrzejne” źródła (TV komputery oświetlenie…) Oraz coraz większy procent stanowią traty na zasobniku i transporcie.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 12 sty 2009, 10:50

Indiana pisze:Policzyłem tak mostek w domu Lipińskich, w najgorszym możliwym przypadku:
-40m mostka zbudowanego z pojedynczego pustaka 30 cm o U = 1.5 W/m2K (ciepłochronny Ytong 400).
Różnica temperatur to 13'C - bo grunt ma ok. 7'C. Mostek ten ma powierzchnię 40 * 0.3 = 12 m2. Przy danej różnicy temperatur ucieka przez niego 200W.
Przy załozeniu ze sezon grzewczy trwa od październkika do końca kwietnia "uciekło" tym mostkiem około 1000 kWh - znaczy niecałe 10 kWh/m2.....
A pragnę zauważyć, że w domu Lipińskich na ten mostek zwracali szczególną uwagę (wykładali na moich studiach i mialem przyjemność poznać projekt tego domu w trakcie budowy), i jego straty ciepła są znacznie mniejsze niż wyżej napisałem - są tam dodatkowe zabezpieczenia przed stratami ciepła, typu ocieplenie od zewnątrz fundamentów grubym styropianem około metr w dół, podobnie od środka.


To są wzory wyssane z palca . To nie ma nic wspólnego z fizyką. Dokładnie te same wzory stosowałby Szanowny Pan do ściany, gdyby po drugiej stronie było nieruchome powietrze (patrz założenia do w/w wzoru)
Po pierwsze -grunt kilkanaście razy lepiej odbiera ciepło niż nieruchome powietrze!
-Grunt ma + 7 gdy my go ogrzejemy . Widział Pan rozkład izoterm pod domem z ocieplonym od zewnątrz fundamentem? To nie jest ciepło „z głębi ziemi”
- mostek termiczny fundament ściana jest chłodniejszy od punku rosy jeżeli w pomieszczeniach są warunki komfortowe. A więc zawilgocenie będzie rosło zimą . Wzrost zawilgocenia ściany powoduje spadek oporu cieplnego . A to oznacza, że mostek termiczny jest dynamiczny !!! I takie liczenie nie ma sensu. Badania dr Wojciecha Nawrota z WAT wykazały, że już 4% - zawilgocenia powoduje 50%-wy spadek oporu cieplnego.
Ps. Czytał Pan certyfikat domu w Kątach Wrocławkich?

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 12 sty 2009, 22:14

No niestety muszę Pana zmartwić - uwzględniłem w wyliczeniu brak oporu przejmowania ciepła z gruntu, ponieważ jest on rzeczywiście pomijalny. Na dodatek wyliczenia są za surowe, ponieważ licząc zgodnie z PN-EN ISO 13370 wynik ten byłby znacznie NIŻSZY - ale nie chce mi się tego liczyć dokładnie, zresztą Pan i tak stwierdzi że nasze europejskie normy, stosowane przez kilka milionów inżynierów w Unii, są nic nie warte.... Bardzo chętnie poznam prawidłowe według fizyki wyliczenia tych strat ciepła.
Proste założenia: delta T= 13"C, powierzchnia mostka (rzut poziomy) 12m2, grunt najgorszy, czyli glina o przewodności lambda =1.5 W/mK.
:wink:
A na jakiej podstawie Pan odkrył, że jestem przeciwnikiem izolowania? Czy dlatego, że nie zaizolowałem od środka?
ZAWSZE pierwszą rzeczą jaką zalecam przy audytach jest polepszenie izolacji, a potem wymiana kotła/grzejników/wynalazki różnego typu, jeśli widzę mostek do gruntu to również zalecam izolację fundamentu od zewnątrz. Nigdy nie zaleciłem ocieplania od wewnątrz (czasami piwnica - to tak), bo w praktyce nie umiem sobie wyobrazić jak zaizolować od środka np. mostek na stropie. Do połowy sufitu pociągnąć 30cm styropianu, podobnie z podłogą u góry? Bo zostawienie mostka skutkuje olbrzymimi stratami. Że już nie wspomnę o logicznym w takim przypadku wykraplaniu wilgoci na krańcach izolacji.....
Sam w zeszłym tygodniu, w firmie gdzie pracuję, miałem takie zdarzenie - zawiesił się węgiel w kotle miałowym, no i przez niedzielę kocioł nie grzał. Rano były pozamarzane przejścia CO z parteru na piętro - właśnie na wysokości stropu, bo budynek jest ocieplony 20cm wełny, tyle że niestety od środka :lol: No i mimo 20cm wełny występują potężne mostki, rozwalające kompletnie efekty ekonomiczne całego tego izolowania - straty są olbrzymie...
Pytanie techniczne:
Jak to poprawić bez zrywania podłóg i sufitów? Szczerze mówiąc, poza wykonaniem porządnej zewnętrznej izolacji, brak mi koncepcji. Proszę tutaj Pana, jako eksperta od ocieplania od wewnątrz, o fachową pomoc. Serio.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 13 sty 2009, 7:14

Widzi Pan ja nie liczyłem, ja zmierzyłem licznikiem ile kWh ucieka przez mostek do gruntu. Metoda może droga, postawienie na 6 sezonów dwóch identycznych domów 60m2 ( taki 120m2 bliźniak ogrzewanych elektrycznie, identyczne materiały, tylko w jednej połówce zamienione izolacja ze ścianą. W fundamencie i gruncie umieściłem na różnych głębokościach 60 czujników temperatury.
Czy istnieje możliwość by zmienił Pan metodykę liczenia mostka?
Chodzi o coś co bardziej przypomina fizykę.
Czy może Pan dowiedzieć się (skoro moje pomiary Panu nie leżą) :
- ile kWh potrzeba na ogrzanie o jeden topień fundamentu i gruntu i otrzymanie tego przez sezon grzewczy
- rozkład izoterm w fundamencie i gruncie pod domem przy ociepleniu zewnętrznym.
Jak pozna Szanowny Pan te dane ( tak się liczy na uniwersytecie) to samo Panu wyjdzie jakie to wartości.
Dodam, że oglądając izotermy pod domem doskonale widać, że fundament i grunt nie są grzane od ziemi .
Pozdrawiam.

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 13 sty 2009, 7:42

Metoda pomiarowa również jest dobra, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim należy maksymalnie zmniejszyć straty ciepła przez pozostałą część budynków - znaczy wybudować fundamenty, ogrzewaną elektrycznie płytę do stałej temp. 20"C, na to wszystko wsadzamy przynajmniej metr styropianu bez mostków i załączamy liczniki energii - trzeba zrobić kilka pętli ogrzewania aby znać rozkład przestrzenny strat. Przy czym trzeba wybudować kilka takich "fundamentów pomiarowych", na różnych gruntach, z różnych materiałów, i dopiero po kilku latach wyciągać wnioski. Zbadać wpływ izolacji przeciwwilgociowej i zawilgocenia fundamentów na przewodność ciepła - wilgoć ma olbrzymi wpływ na R, zawilgocony materiał potrafi mieć kilka razy gorsze współczynniki niż ten sam na sucho. Pełny zakres tego typu badań został przeprowadzony, i na tej podstawie powstały normy, na podstawie których wykonuje się obliczenia.
Pan wykonał jednokrotne podejście do tematu, to zdecydowanie za mało na wyciągnięcie wniosków. Tym bardziej że domu zostały podobno zburzone, co fatalnie świadczy o eksperymencie - skoro były byle jak wybudowane, no to nie można wyników pomiarów wykonanych na nich przenosić na normalne budynki.

Obliczanie ile ciepła ucieka przy delta T = 1'C nie jest problemem, potrzebuję tylko projektu fundamentu, rodzaju gruntu, przyjętej izolacji. Wszystko jest do policzenia.

Ponawiam pytanie:
Co zrobić z genialnym ociepleniem od wewnątrz na wysokości stropu ? Mostek mam w firmie jak stodoła.


Wróć do „Certyfikaty energetyczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

Gotowe projekty domów