Rozbudowa domu - niespójna ława fundamentowa.

Martwi mnie brak ławy fundamentowej przy istniejącej części budynku. Czy ktoś spotkał się z taką konstrukcją?

tylko nie rozumiem co Cię martwi i dlaczego, odkopałeś jakiś plan zobaczyłeś i przejąłeś się tym tak bardzo że aż na forum pytasz, czy mieszkasz tam od kilkudziesięciu lat i nic się nie dzieje, czy chcesz to kupić i nie masz pojęcia o stanie technicznym

doprecyzuj się trochę bo ni jak Cię nie rozumiem dlaczego martwisz się czymś co być może Cię nie dotyczy

Planuję rozbudowę domu. Dokładnie mówiąc chcę wybudować drugi dom przy istniejącej połówce bliźniaka. Nie jest to "planowany" projekt czyli druga połówka bliźniaka tylko zupełnie inny projekt (stworzony od podstaw przez architekta na nasze potrzeby). Połówka bliźniaka która stoi jest podpiwniczona a nasz planowany dom nie. Problem powstaje przy fundamentach. Architekt zaplanował brak ławy przy istniejącym budynku. Swoją decyzje motywuje tym, że nie wolno podkopać na metr głębokości istniejącej ściany ponieważ "grozi to katastrofą budowlaną" (podobno wie z doświadczenia), więc zaplanował konstrukcje która ma się opierać na dużych ławach w środku budynku (widoczne na zdjęciu).

Fundamenty planuję wykonać samodzielnie (nie mam doświadczenia jestem inżynierem ale informatyki). Właśnie kończę giąć strzemiona i jutro mam zamiar ułożyć zbrojenie a pojutrze wstawić do wykopu. Tylko czy ta konstrukcja ma sens? Pytałem się kilku budowlańców mówią, że pierwsze widzą... W internecie też nie ma żadnych informacji na temat niespójnej ławy fundamentowej. Jak zakończyć taką ławę która nagle się kończy? Czy z biegiem czasu nie rozjedzie się w bok?

Proszę o jakąś konstruktywną opinie.

gdyby nie internet to nie byłoby budowlańców ówczesnych ... skąd wiedzę czerpać skoro na uczelnię nie każdy się dostanie, a większość budowlańców to krawcy, piekarze i cukiernicy

te rozwiązanie 20 lat temu już widziałem na budowie przy dobudowie domu z pełnym podpiwniczeniem

Krystian_Tarnowski pisze:te rozwiązanie 20 lat temu już widziałem na budowie przy dobudowie domu z pełnym podpiwniczeniem

A wiadomo jak to się trzyma? Osoba która stworzyła ten projekt ma już swoje lata niewykluczone, że nadal korzysta ze starych rozwiązań...

Właśnie rozmawiałem z powiedzmy doświadczoną osobą i powiedziała, że ściany które nie są połączone przy różnym osiadaniu narobią wiele szkód. Radzi żeby zrobić fundament wzdłuż istniejącej ściany i spiąć w całość.

Architekt jednak bardzo stanowczo zabrania podkopywania ściany.

Co poradzicie w tej sytuacji? Robić zgodnie z projektem?

wierzyłbym staremu architektowi niż młodemu młokosowi co tylko przed komputerem siedzi... jeśli masz obawy oddaj projekt do analizy do biura opinii lub ekspertyz budowlanych. Sporządzą ekspertyzę co do starych fundamentów, przeliczą dokładnie nowe i sporządzą opinię czy można czy nie można podbijać fundamenty na starym budynku, czy nie naruszy to konstrukcji, i czy jest wskazane robienie ławy przylegającej zespolenie stropów wystarczy na wieńcu

rzuciłeś tylko ławy bez reszty projektu, trudno wypowiedzieć się czy założenia architekta mają sens i są potwierdzone czymkolwiek

to raczej nie temat na forum, możesz trafić na różne osoby czasami i często nie związane z budownictwem lub zaczynającym dopiero swoją "karierę"

zgłoś się do niezależnego biura opinii i ekspertyz budowlanych, na pewno szybko się dowiesz czy jest to dobrze czy źle zaprojektowane.

każdy architekt ma stosowne uprawnienia i ubezpieczenie od tego co tworzy

czeresiowy pisze:

Krystian_Tarnowski pisze:te rozwiązanie 20 lat temu już widziałem na budowie przy dobudowie domu z pełnym podpiwniczeniem

A wiadomo jak to się trzyma?

budynek stoi i nic nie pęka więc chyba dobrze to przeliczyła Pani Architekt

Krystian_Tarnowski Bardzo dziękuję za odpowiedź Długo szukałem tak konkretnej wypowiedzi. Będę po prostu robił zgodnie z projektem (pomimo wielu odwrotnych rad). Jeśli coś będzie nie tak dam znać na forum.

Z kierownikiem ustaliliśmy, że lepiej będzie spiąć ławę przedłużając niektóre elementy wewnątrz konstrukcji.